Stanisław Dziwisz otrzymał honorowy tytuł.
Stanisław Dziwisz otrzymał honorowy tytuł. Fot. Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta

W ostatnich miesiącach było głośno o postaci kardynała Stanisława Dziwisza. Wszystko za sprawą dokumentu "Don Stanislao". Mimo szokujących informacji o duchownym, nasi sąsiedzi postanowili uhonorować go specjalnym tytułem. Dostał także medal od jednego z tamtejszych uniwersytetów.

REKLAMA
Kardynał Stanisław Dziwisz przez kilkadziesiąt lat sprawował funkcję osobistego sekretarza papieża z Wadowic. Po śmierci Jana Pawła II przeniósł się do Krakowa.
Na początku listopada w "Czarno na białym" na antenie TVN24 wyemitowano reportaż Marcina Gutowskiego "Don Stanislao" o kard. Stanisławie Dziwiszu. Pod adresem kapłana pada wiele zarzutów, w tym te dotyczące ukrywania pedofilii w Kościele na całym świecie. Miał dopuścić się tuszowania przestępstw seksualnych, ale także przyjmowania łapówek za organizację prywatnych audiencji u papieża.
Szokujący dokument przyczynił się do zabrudzenia opinii Dziwisza w Polsce, natomiast nasi sąsiedzi z południa tak tego nie odbierają. Rada Miasta Ružomberok na Słowacji jednogłośnie powzięła projekt nadania kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi tytułu honorowego obywatela. Co więcej, Uniwersytet Katolicki w Ružomberok, z okazji 20. rocznicy powstania, uhonorował polskiego duchownego złotym medalem.
"Zdajemy sobie sprawę, że bez upadku komunizmu, do którego przyczynił się pontyfikat św. Jana Pawła II, nie byłoby wolności religijnej ani katolickiego uniwersytetu na Słowacji. W ten sposób chcieliśmy wyrazić Bogu wdzięczność za Księdza Kardynała jako jego najbliższego współpracownika, który towarzyszył mu z miłością i ofiarą w czynnej służbie przez dziesięciolecia" – podkreślił Jaroslav Demko, rektor uniwersytetu, który jest jednocześnie pierwszym katolickim uniwersytetem na Słowacji.
logo
źródło: kobieta.wp.pl