Wspólniczka Jeffreya Epsteina oskarżonego o liczne przestępstwa seksualne, w tym handel ludźmi, pozostanie w areszcie. Sąd nie przychylił się do wniosku Ghislane Maxwell, która zaproponowała za swoje zwolnienie kaucję w wysokości niemal 30 milionów dolarów.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Sprawa Jeffreya Epsteina i Ghislane Maxwell jest jedną z największych skandali pedofilskich w USA
Ofiary Epsteina zeznały, że były zmuszane także do stosunków z Maxwell, która przez długi czas werbowała pod jego dach młode dziewczyny
[b]Ghislaine Maxwell jest wieloletnią wspólniczką nieżyjącego już Jeffreya Epsteina. Kosmicznie zamożny finansista popełnił samobójstwo w swojej celi w areszcie śledczym na Manhattanie w sierpniu 2019 roku.
Kobieta przebywa w areszcie od pół roku. Sąd postawił jej sześć zarzutów, które mogą zaowocować 35 latami pozbawienia wolności. Chodzi m.in. o organizowanie rekrutacji młodych dziewczyn na stanowisko masażystek, które ostatecznie były wykorzystywane seksualnie przez miliardera.
Maxwell złożyła w grudniu ponownie wniosek o zwolnienie z aresztu, proponując za to 28,5 mln dol. kaucji, jednak w poniedziałek, 28 grudnia nowojorski sąd federalny nie przychylił się do prośby.
Decyzję uzasadnili tym, że oskarżona mogłaby uciec np. do Wielkiej Brytanii czy Francji, ponieważ posiada obywatelstwa tych krajów, a dodatkowo spore zaplecze finansowe.