Modelka Karolina Pisarek tuż po świętach Bożego Narodzenia wybrała się na wakacje na Bali. Na jednej z plaż zobaczyła mnóstwo śmieci leżących na piasku. Nie mogła przejść obok tego obojętnie, dlatego zaczęła je sprzątać. Po chwili dołączyli do niej inni ludzie. Gdy podzieliła się tą historią na swoim instagramowym profilu, internauci zaczęli wytykać jej hipokryzję.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
Finalistka 5. edycji "Top Model" Karolina Pisarek to, co zobaczyła na plaży, opisała bardzo jasno. Przyznała, że pierwszy raz spotkała coś takiego na żywo.
"Dziś przeżyłam szok. Wszyscy wiemy, że ziemia jest bardzo zanieczyszczona, natomiast ja dziś po raz pierwszy zobaczyłam skalę tego przerażającego zanieczyszczenia na żywo. Wstrząsnął mną widok śmietniska na plaży" – czytamy we wstępie posta.
Pisarek postanowiła tak tego nie zostawiać. I zaczęła sprzątać wyrzucone na brzeg śmieci. Nie kryła frustracji na ludzi, którzy zaśmiecają naszą planetę.
"Wkurzyłam się, jak ludzie, bezmyślnie śmiecąc, mogą tak traktować naszą planetę. Nie zastanawiając się, zaczęłam po prostu sprzątać... Byłam sama, ale już po chwili, ludzie zaczęli dołączać i bezinteresownie pomagać" – relacjonuje.
Udało im się posprzątać zaśmieconą plażę, którą napotkała modelka. Jednak to nie koniec tego, co poruszyło Karolinę Pisarek.
"Ocean wyrzuca na brzeg tylko małą część całego śmietniska, które ma w sobie. Jedna z dziewczyn, która pomogła przy sprzątaniu – poszła zanurzyć się w wodzie. Gdy tylko wyszła, stwierdziła – "ocean jest jak zupa śmieci, w wodzie jest jeszcze więcej. Nie mogłam nawet pływać, jak wszystko się obijało o moje ciało". Takie przeżycie daje do myślenia!" – opowiada 23-letnia influencerka.
Modelka w bardzo emocjonalnym wpisie wyznała, że jest jej przykro z powodu tego, co spotkała na plaży. Postanowiła zaapelować do swoich fanów:"Bądźmy świadomi i dbajmy o to, co mamy"
Pod postem Karoliny Pisarek pojawiło się dużo komentarzy. Wsparły ją m.in. Edyta Zając czy Joanna Moro. Jednak pojawiło się też wiele słów krytyki od internautów, którzy zwrócili uwagę na pewną kwestię z życia gwiazdy.
"... zacznij od siebie, bo ty i ludzie, którzy robią to, co Ty, najbardziej niszczycie naszą planetę. Garderoba pękająca w szwach od nowych ubrań, setki butów, torebek, miliony kosmetyków w plastiku. Wstyd dodawać takie posty w twoim imieniu" – czytamy w jednym z komentarzy.