Wielka demonstracja organizowana dziś w Warszawie przez prawicę, na czele z Jarosławem Kaczyńskim i ojcem Rydzykiem, ma obudzić Polaków, którzy tkwią w letargu pod rządami Donalda Tuska. "Obudź się Polsko" wyzwoli rewolucję, która obali rządy Platformy?
Nawet 100 tysięcy osób ma przejść ulicami Warszawy demonstrując w obronie wolności słowa i przeciwko rządzącej od pięciu lat Platformie Obywatelskiej. Organizatorzy, PiS, Solidarna Polska, ojciec Tadeusz Rydzyk i "Solidarność", zapowiadają, że dzisiejszy marsz będzie początkiem końca Tuska i spółki, otworzy oczy Polakom, którzy do władzy wyniosą prawicę.
"Żeby było jasne – my nie nawołujemy do rewolucji siłowej, ale mówimy, że to może się tak skończyć. Sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Grozi nam ulica, grożą rękoczyny. Wystarczy tylko iskra" – mówił w wywiadzie dla naTemat Karol Guzikiewicz, czołowy działacz "Solidarności".