Monika Olejnik padła ofiarą internetowego oszustwa. Znana dziennikarka nie zawahała się zabrać głosu w tej sprawie, bo problem jest już bardzo poważny. Jej wizerunek jest bezprawnie wykorzystywany do reklamy pewnego preparatu, na co niestety nabierają się jej fani. Dziennikarka rozpowszechniła akcję "stop oszustom" i zaapelowała, żeby nie dać się wykorzystywać nieuczciwym ludziom.
Monika Olejnik jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce, dlatego nic dziwnego, że firmy chciałyby wykorzystywać jej wizerunek do celów reklamowych. Od jakiegoś czasu krąży w sieci reklama preparatu z jej wizerunkiem, choć dziennikarka tak naprawdę nie brała w niej udziału. Internetowe oszustwo wzburzyło Monikę Olejnik, bo nieustannie dostaje mnóstwo pytań o tajemniczy preparat.
"W odpowiedzi na liczne pytania Państwa, ponownie wyjaśniam: W mediach społecznościowych ukazują się nieuczciwe reklamy preparatu, wykorzystujące BEZPRAWNIE moje imię i nazwisko, mój wizerunek oraz zawierajace fałszywy wywiad, którego nigdy nie udzieliłam! Jest to OSZUSTWO, dlatego proszę NIE DAJCIE SIĘ WYKORZYSTYWAĆ NIEUCZCIWYM LUDZIOM" – napisała w swoich mediach społecznościowych Monika Olejnik.
Dziennikarka interweniowała w tej sprawie po raz pierwszy już pod koniec grudnia, ale jak się okazuje, jej apel nie przyniósł rezultatów. Nieprawdziwa reklama zawiera nawet cały wywiad z Olejnik, do którego nigdy nie doszło. Miarka się przebrała, dlatego dziennikarka poinformowała, że nie odpuści internetowym oszustom.
"Podjęłam już stosowne działania prawne, aby autorzy kłamstw zostali ukarani. Nie pozwólmy zarabiać nieuczciwym ludziom! Kolejne osoby publiczne, w tym ja - jesteśmy oszukiwani!" – zaapelowała.
Rozpowszechniona przez dziennikarkę akcja #stoposzustom zyskała już spore poparcie. Nie minęła doba od apelu Olejnik, a poparcie dla Moniki Olejnik wyraziły już tysiące osób.