Twórca Amber Gold Marcin P. został uniewinniony od zarzutów popełnienia przestępstw podatkowych związanych z zaliczkami na podatek dochodowy od osób fizycznych. Decyzję w tej sprawie podjął Sąd Najwyższy, co oznacza, że od wyroku nie można się już odwołać.
Marcinowi P. zarzucano kilka przestępstw związanych z zaniedbaniami obowiązków skarbowych. Pierwsza sprawa dotyczyła niewpłacenia przez niego w ustawowym terminie na konto urzędu skarbowego pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z tytułu wypłaconych wynagrodzeń za maj i czerwiec 2012 roku.
Natomiast drugi zarzut dotyczył zwlekania z płatnościami skarbowymi w latach 2010-2011. Za pierwsze z przestępstw były szef Amber Gold został skazany przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w sierpniu 2018 roku. W drugim przypadku został uniewinniony. Zarówno Marcin P. jak i prokuratura odwołali się od tego wyroku.
Uniewinnienie twórcy Amber Gold
Sąd drugiej instancji wydał wyrok w styczniu 2019 roku. Uwzględnił on apelację obrony i uniewinnił byłego szefa Amber Gold od zarzutu, za który został skazany rok wcześniej. Ponadto podtrzymał wyrok uniewinniający w sprawie zwlekania z płatnościami za lata 2010-2011. Tym razem od wyroku odwołała się tylko prokuratura, wskazując, że sądy z Gdańska źle zinterpretowały przepisy Ordynacji podatkowej.
Powstępowanie w tych sprawach rozpoczęło się ponownie po tym, gdy sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Organ ten oddalił kasację prokuratury. Oznacza to, że decyzja o uniewinnieniu Marcina P. z zarzutów przestępstw skarbowych jest ostateczna.
Przypomnijmy, że w maju 2019 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał właściciela Amber Gold na 15 lat więzienia, a jego małżonkę na 12,5 roku więzienia. Oboje mają zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym na 10 lat. Muszą także zapłacić karę grzywny - Marcin P. 159 tys. zł, a Katarzyna P. 135 tys. zł.
W sprawie Amber Gold wyrok wciąż nie jest prawomocny. Apelację od orzeczenia w tej sprawie złożyła zarówno prokuratura, jak i obrońcy Marcina i Katarzyny P. Termin początku procesu odwoławczego nie jest jeszcze znany. Nie ustalono także pełnego składu sędziowskiego, który będzie orzekał w tej sprawie.