Sprzeczne wyjaśnienia Ewy Szarzyńskiej ws. erotycznych zdjęć na Twitterze Suskiego
redakcja naTemat
18 stycznia 2021, 13:44·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 stycznia 2021, 13:44
Na Twitterze Marka Suskiego pojawiły się zdjęcia roznegliżowanej kobiety, którą jest rzekomo Ewa Szarzyńska. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" radna Porozumienia z Mogilna powiedziała, że to jej prywatne fotografie sprzed kilku lat. Tymczasem TVP Info powiedziała, że nigdy nie robiła takich zdjęć.
Reklama.
Wspomniane zdjęcia opublikowano na profilu Marka Suskiego w poniedziałek rano. Oprócz nich pojawiło się tam kilka dziwnych wpisów. Wynikało z nich, że poseł od jakiegoś czasu jest nękany przez Ewę Szarzyńską i czuje się ofiarą "molestowania seksualnego".
Ewa Sarzyńska: sprzeczne wyjaśnienia
Media błyskawicznie skontaktowały się z radną. Co ciekawe, jej komentarze dla TVP Info i "Gazety Wyborczej" znacząco się od siebie różniły. – To nie są moje zdjęcia, nie mam takich w telefonie, nigdy podobnych nie robiłam – przekazała Szarzyńska serwisowi tvp.info.
Z kolei "Wyborczej" wyjaśniła, że zdjęcia, które znalazły się na Twitterze Suskiego, to jej prywatne fotografie sprzed kilku lat. Zapewniła jednocześnie, że nigdzie ich nie publikowała ani nigdy nikomu nie pokazywała.
W obu wersjach utrzymuje, że doszło do włamania na jej konto. Jak sama zaznaczyła, przejęty został także jej profil na Instagramie. Tam pojawiło się zdjęcie działacza Porozumienia z Inowrocławia bez ubrania z młodą kobietą.
Kim jest Ewa Sarzyńska?
Ewa Szarzyńska to radna Porozumienia z Mogilna (woj. kujawsko-pomorskie). Pełni funkcję wiceprzewodniczącej miejscowej Rady Miejskiej. W 2018 roku była kandydatką Zjednoczonej Prawicy na burmistrza. Z jej oświadczenia majątkowego sprzed pięciu lat wynika, że w 2015 roku była mężatką.