Liderzy Polska 2050 ze Śląska stracili cierpliwość do Szymona Hołowni. W trwającym prawie kwadrans nagraniu opowiedzieli m.in. o braku szacunku i wsparcia ze strony zarządu.
O nagraniu, które miało już trafić do zarządu Polski 2050 jako pierwszy napisał tygodnik "Wprost". Chodzi o materiał, w którym lokalni liderzy ruchu ze Śląska wyznali, jak z ich perspektywy pracuje się z władzami nowej politycznej siły w Polsce.
– Nie wyobrażam sobie współpracy z zarządem, który nie rozumie pojęcia transparentności, który bagatelizuje problemy wolontariuszy – powiedziała w materiale Kamila Baran, była liderka okręgu Zagłębie, Jaworzno, Zawiercie.
Z kolei Dawid Ślusarczyk, były lider Katowic zwrócił uwagę na brak wsparcia ze strony zarządu. – Wszystko realizujemy pomimo zarządu, a nie przy pomocy narzędzi, które on pomaga nam zorganizować. Po tylu tygodniach i miesiącach bezskutecznego dążenia do tego, aby ktoś nas wysłuchał, czujemy się jak ludzie bezdomni – przyznał.
O braku szacunku wspomniał też były lider Sosnowca Grzegorz Szczęśniak. – Nie na taką Polskę umawiałem się z Szymonem, więc nie jestem w stanie dalej współpracować z tymi ludźmi – stwierdził. Ponadto były lider Zawiercia Robert Stypczyński zapewnił, że liderzy ze Śląska próbowali "wszystkich dostępnych sposobów i metod, żeby problem rozwiązać".
Wiceprezes Polski 2050 Michał Kobosko przyznał, że nie zna filmu działaczy. – Żałujemy rzecz jasna sytuacji, w których ktoś decyduje się na odejście z ruchu, ale musimy to uszanować. W skali całego ruchu, do którego niemal codziennie dołączają nowi członkowie, są to jednak pojedyncze przypadki – ocenił.
"Wprost" zwrócił się z pytaniami także do koordynatora województwa śląskiego Łukasza Pomrenke, ale ten nie udzielił komentarza.
Jak działa Polska 2050?
Niedawne przejście Joanny Muchy do ruchu Szymona Hołowni wywołało niemałe zamieszanie również w samym stowarzyszeniu Polska 2050. Nie wszyscy członkowie wiedzieli, że chodziło o nią, na Lubelszczyźnie wręcz się zagotowało, a regionalny lider podał się nawet do dymisji.
O tym, jak ruch Hołowni działa w terenie, pisała w naTemat Katarzyna Zuchowicz, która odsłoniła kulisy tworzenia nowej siły na scenie politycznej.