Wiadomo, co dalej z "bestią ze Wschodu". Najnowsza długoterminowa pogoda pokazuje, że to jeszcze nie koniec zimy w tym roku. Okazuje się, że pojawi się jeszcze dwa razy. Zimne masy powietrza w lutym przyniosą nad Polskę silne mrozy.
Meteorolog i fizyk atmosfery z Uniwersytetu Karola w Pradze Marek Kuczera twierdzi, że prognozy przewidują jeszcze dwa szczyty zimowej pogody. – Są one związane z podobnym zjawiskiem jak w styczniu, gdy fala zimna z północy przeszła przez centrum Europy – komentuje badacz.
Według meteorologa pierwszy atak zimy ma przypaść na 3 lutego. Na wschodnich obszarach polski temperatura nocą może spaść nawet do -14 st. C. Natomiast drugi atak zimy może mieć miejsce 9 lutego. Wówczas temperatury w północno-wschodniej Polsce mogą spać nawet do -21 st. C. Cały czas będą temu towarzyszyć także opady śniegu.
– Prognozy dotyczące wydarzeń za 14 dni są obarczone dużym marginesem błędu. Widać w nich jednak trend związany z ochłodzeniem – podkreślił Marek Kuczera.