
Jedna z podkarpackich gmin postanowiła zrezygnować z wizerunku nietolerancyjnego zakątka Polski. Mowa o miejscowości Nowa Dęba, gdzie podczas sesji Rady Miejskiej cofnięto uchwałę o "strefie wolnej od LGBT".
REKLAMA
Nowa Dęba już nie jest "strefą wolną od LGBT"
Tylko jeden radny wstrzymał się od głosu, natomiast dziesięciu innych radnych poparło uchylenie kontrowersyjnej uchwały. Chodzi mianowicie o "deklarację ws. wprowadzania i promocji ideologii LGBT do wspólnot samorządowych", nad którą obradowano podczas 31. sesji Rady Miejskiej w Nowej Dębie.Należy przypomnieć, że gmina Nowa Dęba była jedną z kilkudziesięciu, które przyjęły uchwały sprzeciwiające się tzw. "ideologii LGBT". Nowa Dęba mieści się nieopodal Tarnobrzegu w województwie podkarpackim.
Właśnie tam niemal dwa lata temu przyjęto uchwałę, która wyrażała sprzeciw w kwestii rzekomym "pojawiającym się w sferze publicznej działaniom zorientowanym na promocję ideologii ruchów LGBT".
Na Podkarpaciu czuli się "zgorszeni ideologią LGBT"Radni podkreślali wówczas, że czują się zgorszeni "ideologią", która "godzi w fundamenty porządku społecznego, opartego o rodzinę rozumianą jako małżeństwo kobiety i mężczyzny". Na niedorzeczną uchwałę zareagowało irlandzkie miasto Fermoy, które zrezygnowało z partnerskiej umowy z gminą po 14 latach.
Bart Staszewski, który od dawna czynnie angażuje się w walkę o równe prawa osób nieheteronormatywnych, postanowił skomentować decyzję radnych Nowej Dęby. Ewidentnie taki obrót spraw ucieszył aktywistę.
"Uchylili obrzydliwą uchwałę tworzącą strefę wolną od LGBT. Tak trzymać!" – ocenił we wpisie na Twitterze.
