Wypowiedź rzecznika Wodociągów Kieleckich na antenie TVP3 Kielce rozpaliła cały internet. Okazuje się, że Ziemowit Nowak doskonale wiedział, co robi i z premedytacją odpowiadał w ten sposób dziennikarzowi lokalnej telewizji publicznej. "To była demonstracja" – wytłumaczył rzecznik, który pojawia się w słynnym już nagraniu.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Filmik autorstwa TVP3 Kielce został opublikowany w czwartek przed południem na Facebooku i stał się bezapelacyjnym hitem polskiej sieci. Rzecznik Ziemowit Nowak na pytania o awarię, odpowiedział w poniższy spsoób:
Internauci zaczęli udostępniać nagranie i wyśmiewać mężczyznę. Na jaw wyszły jednak kulisy groteskowej wypowiedzi. Można powiedzieć, że to przedstawiciel Wodociągów Kieleckich, były dziennikarz kieleckiej "Gazety Wyborczej" zrobił z TVP3 pośmiewisko, a nie oni z niego. Dlaczego?
Rzecznik Wodociągów Kieleckich zakpił z TVP3 Kielce. "Redakcja zmanipulowała informację"
Kielecki portal dotarł do Ziemowita Nowaka i dopytał o wypowiedź z popularnego filmiku. W odpowiedzi usłyszeli, że "jest to demonstracja na manipulacje i nieprawdziwe informacje podane przez kielecki oddział Telewizji Publicznej w materiale z 21 stycznia".
"Umawiając się na wywiad, wyraźnie powiedziałem, że porównywanie sieci Wodociągów Kieleckich do sieci MPEC, oraz awarii występujących w tych sieciach, jest nieuprawnione. Jaki TVP3 Kielce z tego wyciągnęła wniosek? Oczywiście porównała obie te spółki, manipulując poprzez pominięcie moich wypowiedzi" – napisał Nowak w komentarzu pod postem.
– Widzowie usłyszeli m.in. kłamstwo TVP3 Kielce, że "w poprzednich latach, mimo niskich temperatur, wodociągi tak często nie ulegały awarii". Tymczasem ja udzieliłem wcześniej tej telewizji wywiadu, w którym wyraźnie powiedziałem, że z roku na rok liczba awarii maleje. A z materiału TVP3 Kielce dowiedziałem się, że czarne jest białe, a białe jest czarne – wyjaśnił rzecznik Nowak.
Z odpowiedzią na zarzuty Ziemowita Nowaka zdążyła pośpieszyć już Telewizja Polska:
– Redakcja nie dość, że zmanipulowała informację, to mimo mojej interwencji nie edytowała jej – dodał wysłannik Wodociągów Kieleckich.
Pan rzecznik Wodociągów mógł po prostu napisać sprostowanie do materiału z 21 stycznia, zgodnie z wymogami przepisów prawa. Nie zrobił tego. Napisał za to prywatny list do autorki artykułu – który o dziwo wysłał na adres wszystkich dziennikarzy kieleckiego oddziału TVP3 Kielce. W tym liście porównał autorkę materiału, który mu się nie spodobał, do nazistowskiej operatorki, ulubienicy Hitlera. Do tej samej operatorki, która m.in. we wrześniu 1939 roku filmowała w Końskich egzekucję odwetową na 22 Polakach. Tydzień później, jego „demonstrację”, nagrywał dziennikarz stażysta, który dostał za zadanie dowiedzenie się o przyczynę 4 awarii wodociągów, do których doszło jednego dnia.