Tajemnicza śmierć 25-letniego kierowcy. Zabiły go drzwi własnego samochodu
redakcja naTemat
29 stycznia 2021, 12:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 29 stycznia 2021, 12:48
Do bardzo pechowego i tragicznego zdarzenia doszło w czwartek w miejscowości Gawrzyjałki (woj. warmińsko-mazurskie). 25-latek został tam przygnieciony przez drzwi własnego samochodu. Mimo długiej reanimacji mężczyzna zmarł.
Reklama.
Okoliczności śmierci 25-letniego kierowcy z Gawrzyjałek nadal są niejasne. W czwartek wieczorem mężczyzna poszedł do samochodu, żeby wymienić w nim żarówkę. Po jakimś czasie przed domem znaleźli go rodzice. Leżał na brzuchu, przyciśnięty przednimi drzwiami samochodu. Taki opis sytuacji znajdujemy na stronie Polsat News, choć trzeba przyznać, że ciężko to sobie zwizualizować.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna prawdopodobnie poślizgnął się, gdy próbował wypchnąć auto z zaspy. Miał ogromnego pecha i drzwi toczącego się pojazdu przycisnęły go do ziemi.
Bliscy 25-latka na miejsce wezwali ratowników medycznych. Ci przez godzinę prowadzili reanimację, niestety, nie przyniosła ona skutku i mężczyzna zmarł.
– Wygląda to na nieszczęśliwy wypadek, ale więcej będziemy wiedzieć po sekcji zwłok, która wykaże przyczynę zgonu – przekazał portalowi Adam Popek, prokurator rejonowy w Szczytnie.