Blanka Lipińska powiedziała fanom, że nie będzie już "wyglądać jak trans".
Blanka Lipińska powiedziała fanom, że nie będzie już "wyglądać jak trans". Fot. kadr z relacji na Instagramie/@blanka_lipinska

Blanka Lipińska lubi dzielić się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. Wczoraj opowiedziała o zabiegach upiększających zęby, które przeszła. Jeden z jej komentarzy wywołał sporo kontrowersji na Instagramie.

REKLAMA
Autorka "365 dni" nie wstydzi się mówić o zabiegach medycyny estetycznej, które przeszła. Blanka miała między innymi operację powiększenia biustu oraz zrobiła wolumetrię twarzy. Wczoraj pochwaliła się na Instagramie kolejnym zabiegiem.
Tym razem chodziło o zabiegi związane ze zdjęciem aparatu ortodontycznego przez Lipińską.
– Słusznie zauważyliście moi kochani, faktycznie nie mam aparatu, wczoraj go sobie zdjęłam i tak jak mówiłam, zrobiłam to w krótkiej narkozie. Ponieważ miałam zdejmowany aparat, miałam też piaskowane zęby i podcinane dziąsła, ze względu na to, że ja nie chce mieć licówek ani implantów – zdradziła fanom Blanka.

Wyznała również, że to nie koniec zabiegów, jakim podda się, by mieć hollywoodzki uśmiech.
– Ja chce mieć swoje zęby ładne, duże, więc będziemy robić je bondingiem. Także teraz nas czeka tylko wybielanie zębów, jak zagoją się dziąsła, i potem bonding, no i za jakieś dwa tygodnie będę mogła wam się pochwalić moim wymarzonym uśmiechem – powiedziała.
To jednak nie to wyznanie wywołało kontrowersje na Instagramie. Blanka Lipińska zapewniła swoich fanów, że jej "ogromne usta" były efektem aparatu, a nie ich powiększenia. Opowiadając o tym, pokusiła się o niewybredne porównanie.
– Jak widzicie, moja twarz wraca do normy, czyli moje ogromne usta, w których wyglądałam jak trans, zdecydowanie zmalały. Tak jak mówiłam, nie był to efekt powiększania, był to efekt aparatu. Po pięciu miesiącach noszenia aparatu, jeszcze dwa tygodnie i mój wymarzony uśmiech będzie ze mną – ekscytowała się Blanka.
Słowa Lipińskiej nie przeszły bez echa. Szczególnie zaalarmowały osoby, które same identyfikują się jako osoby transpłciowe. Reakcja mniejszości na kontrowersyjne słowa była natychmiastowa.
"Czy "wyglądać jak trans" znaczy wyglądać jak sztuczna, brzydka kobieta, @blankalipinska ?" – zapytał Blankę jeden z użytkowników Instagrama w swojej relacji.
"@blankalipinska masz dużo obserwujących. Weź odpowiedzialność za swoje słowa, bo stygmatyzujesz, a twoje działania mają duże zasięgi, więc mogą realnie wpłynąć na ludzi" – zwrócił się do autorki "365 dni" inny internauta.
logo
Komentarz Lipińskiej spotkał się z krytyką ze strony mniejszości seksualnych. Fot. Instagram/@charka_rozlanie/@marasjezior
logo