Pierwsze trafienie Milika w barwach Marsylii. Takiego chcemy go oglądać!
Krzysztof Gaweł
04 lutego 2021, 08:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 04 lutego 2021, 08:54
Arkadiusz Milik w swoim drugim meczu w barwach Olympique Marsylia po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie i od razu wpisał się na listę strzelców. OM zremisowało na wyjeździe z RC Lens 2:2 (0:2), a nasz snajper trafił do siatki w doliczonym czasie gry pierwszej połowy.
Reklama.
– Przychodzę do Marsylii, by zdobywać gole – mówił po transferze z SSC NapoliArkadiusz Milik. I słowa dotrzymał, choć w ostatnim czasie przez OM przeszło małe tornado, które zabrało ze sobą trenera Andre Villasa-Boasa. By wpisać się na listę strzelców po raz pierwszy w nowych barwach, Milik potrzebował dwóch spotkań i raptem 75 minut gry.
W środę Polak po raz pierwszy wyszedł na boisko w podstawowym składzie OM i w doliczonym czasie gry pierwszej połowy podwyższył na 2:0. Wynik otworzył w 37. minucie Thauvin. Drugi gol był typowym popisem instynktu naszego snajpera. Po wrzutce z rzutu wolnego uderzać na bramkę rywali próbował Alvaro, tuż przed bramką Milik urwał się trzem rywalom i zmienił tor lotu piłki, pakując ją do siatki Lens.
Wydawało się, że Marsylia przełamie passę trzech ligowych porażek i wreszcie zgarnie komplet punktów. Niestety rywale trafili na 1:2 tuż po zmianie stron (Sotoca, 46 min.). Nasz napastnik zagrał jeszcze kwadrans i został zmieniony przez trenera Nassera Largueta, który tymczasowo zastąpił zwolnionego Villasa-Boasa. Tuż po jego zejściu z murawy Lens wyrównało, a bramkę na 2:2 strzelił Medina. OM nie potrafiło zadać już trzeciego ciosu i starcie zakończyło się podziałem punktów, mimo prowadzenia gości już 2:0.
Bramka i niezły występ Milika to znakomita wiadomość dla selekcjonera polskiej kadry Paulo Sousy. Snajper OM stracił pół roku w Neapolu i pojawiły się obawy, czy będzie w formie na Euro 2020. Arkadiusz Milik odpowiedział golem i potwierdził, że nie rezygnuje z kluczowej roli w polskiej kadrze oraz występu w mistrzostwach Starego Kontynentu.