Zima najpewniej zostanie z nami do końca lutego. Zmiany pogody można spodziewać się dopiero w marcu. Czy oznacza to przyjście wiosny? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował prognozę długoterminową, zaznaczając, że jest to prognoza eksperymentalna.
IMGW do przygotowania prognozy wykorzystuje dwa własne autorskie modele IMGW-Reg oraz IMGW-Bayes.
"Zgodnie z modelem IMGW-Reg średnia miesięczna temperatura na terenie prawie całej Polski kształtować się będzie w zakresie normy wieloletniej. Wyjątek w wynikach stanowi Małopolska i Śląsk, gdzie prognozowana jest średnia temperatura nieznacznie poniżej normy" – czytamy.
Inaczej sytuacja wygląda, gdy chodzi o model IMGW-Bayes:
"IMGW-Bayes średnia temperatura na przeważającym obszarze kraju z wysokim prawdopodobieństwem osiągnie wartość powyżej normy. Wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia średniej temperatury w normie model IMGW-Bayes przewiduje jedynie na Suwalszczyźnie".
W ostatnich dniach lutego temperatura będzie oscylować w pobliżu 0 st. C. Jednak sama końcówka miesiąca według prognoz oznacza większe ochłodzenie. Wtedy termometry mogą ponownie pokazać wartości poniżej -10 st. C.
Kiedy przyjdzie wiosna?
Synoptycy wskazują także na "wyraźne ocieplenie, w zakresie możliwych wartości minimalnej i maksymalnej temperatury powietrza, już w drugiej dekadzie marca 2021 r.". Sytuacja ta, z okresowymi napływami zimnego powietrza ze wschodu, ma się utrzymać również w ostatniej części marca.
IMGW zaznacza także, iż wiele wskazuje na to, że druga połowa marca może być cieplejsza niż zwykle, przy czym odpowiedź nie jest na razie jednoznaczna.