Hejt na Magdę Mołek. Była prezenterka TVN poparła strajk mediów i oberwała od internautów
Bartosz Świderski
12 lutego 2021, 14:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 lutego 2021, 14:05
Magdalena Mołek wsparła protest mediów i zamieściła na Instagramie grafikę z hasłem "Media bez wyboru". Na byłą dziennikarkę TVN natychmiast wylał się hejt, na który zgrabnie odpowiedziała.
Reklama.
W środę 10 lutego odbył się protest mediów w sprawie pomysłu wprowadzenia przez rząd podatku od reklam. Większość prywatnych mediów tego dnia nie nadawała żadnych informacji, a sama akcja przebiegała pod hasłem "Media bez wyboru".
Do akcji dołączyło także wielu niezależnych dziennikarzy i dziennikarek. Jedną z nich była Magdalena Mołek, na którą z tego powodu wylał się hejt. Chociaż dziennikarka od prawie roku prowadzi swój autorki kanał na Youtube "W moim stylu", w komentarzach pojawiały się często inwektywy odnoszące się do jej byłego pracodawcy. Mołek została między innymi nazwana "histeryzującą gwiazdeczką z TVN".
Prezenterka nie pozostała jednak dłużna i w kolejnym poście odpowiedziała na formułowane w jej stronę zarzuty.
"Nie będę pisać o pączusiach. Nie one i ich kalorie spędzają mi sen z powiek. Krótko odniosę się do komentarzy pod wczorajszym postem o proteście #mediabezwyboru. Dziękuję za Wasze wsparcie i głos rozsądku. Bardzo" – podziękowała fanom Mołek.
"A tym którzy wyzywają mnie – ujmę to najdelikatniej – od histeryzującej gwiazdeczki z TVN, uprzejmie przypominam, że od zeszłego roku nie pracuję tam, tylko tworzę swój autorski kanał na YouTubie W MOIM STYLU. Fakt, tego nie dowiecie się z mediów narodowych (dzięki Bogini!)" – wyśmiała hejterów prezenterka.
"Zajmuję się tam tym, co kocham najbardziej: zadaję pytania i szukam odpowiedzi. Bo tak rozumiem dziennikarstwo. I tej wolności będę bronić. Zawsze" – dodała na zakończenie.