Rosati o trudach kariery w Hollywood. "O każdą rolę muszę walczyć"
Bartosz Świderski
12 lutego 2021, 19:07·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 lutego 2021, 19:07
Jakiś czas temu pojawiły się pogłoski, że Weronika Rosati ma zagrać jedną z ważnych ról w popularnej amerykańskiej produkcji. Aktorka właśnie potwierdziła na swoim koncie na Instagramie, że zagra w serialu "NCIS Los Angeles".
Reklama.
Weronika Rosati na początku lutego wstawiła zdjęcie na tle znanej wytwórni Paramount Pictures, wskazując ją jako swoje miejsce pracy. Wzbudziła tym gorącą dyskusję na temat tego, w jakiej produkcji ma zagrać. Podejrzenia padły na popularny serial kryminalny, pisano nawet o jednej z głównych ról.
Aktorka znana z "Pitbulla" oraz najnowszego filmu Małgorzaty Szumowskiej właśnie pochwaliła się produkcją, na planie której pracuje.
"Kochani! Czekałam, żeby się z wami podzielić fajną wiadomością, aż wejdę na plan, by nie zapeszyć. Jak wiecie, jestem teraz w LA i bardzo się cieszę, że dołączyłam do obsady serialu 'NCIS Los Angeles'" – podzieliła się nowiną z fanami na Instagramie. Okazało się, że nie zagra jednej z głównych rol, ale wystąpi przynajmniej w kilku odcinkach.
Rosati nie ukrywa, że wspinanie się po szczeblach kariery w Hollywood jest trudne.
"Nigdy nawet w najgorszych momentach mojego życia nie przestałam kochać swojego zawodu, więc zawsze nagrywam się z chęcią, choć okoliczności nie zawsze pozwalają mi na idealne przygotowanie. Prawda jest taka, że każda kolejna rola jest zdobywana przeze mnie od nowa – rzadko kiedy dostaję po prostu ofertę – o każdą muszę walczyć" – wyznała.
Weronikę cieszy również miejsce, w którym serial jest nagrywany, gdyż to właśnie w studiu Paramount był kręcony jej ulubiony film.
"Wisienką na torcie jest fakt, że kręcimy w Paramount Pictures – w jednej z najstarszych wytwórni hollywoodzkich, gdzie powstały legendarne filmy, co więcej kręcimy na hali nr 9, gdzie Elizabeth Taylor kręciła film "Miejsce pod słońcem" – napisała zachwycona Rosati.
"Przypadek? Nie, nieugięta i nieprzerwana wiara w swoje marzenia. Więc tak – jestem podekscytowana i jestem dumna, że pokonuję przeciwności losu i nieżyczliwych, sceptycznych ludzi" – podsumowała.