Kobiet w świecie biznesu internetowego jest bardzo mało. Potwierdzają to zarówno badania, jak i eksperci. Czy panie nie mają pomysłów na startupy? A może nie mają wystarczającej siły przebicia, aby powalczyć o należne im miejsce w wirtualnym świecie? – Pierwsze jaskółki muszą pokazać, że potrafią i że się da – mówi Arek Hajduk, specjalista od rozwoju startupów.
Każdy może założyć startup. Musi mieć do tego świetny pomysł, odrobinę obeznania w sieci i dużo samozaparcia. Wczoraj opisaliśmy historię 11-letniego Krystiana Gontarka, który jest najmłodszym starupowcem w naszym kraju. Pośród serii pozytywnych komentarzy pod artykułem i na facebooku pojawił się jednak wpis, który zobligował nas do przyjrzenia się innemu tematowi. Startupom zakładanym przez kobiety, a właściwie temu, że praktycznie ich nie ma.
– Kobiet wśród startupowców jest zdecydowanie mniej niż mężczyzn, ale to nie znaczy, że są mniej innowacyjne – zapewnia Arkadiusz Hajduk, założyciel programu przyśpieszającego rozwój młodych firm technologicznych.
– Jest na szczęście kilka rodzynek, które dają nadzieję, że będzie więcej sieciowych projektów zakładanych przez panie. Mam na myśli choćby Olę Lazar, z serwisu gastronauci.pl. Kobiecych startapów jest jednak zdecydowane mniej, niż byśmy sobie tego życzyli – mówi Hajduk.
Kobiety są na bakier z technologiami?
Nie ma jednej przyczyny, która powoduje mniejszą aktywność startupową kobiet. Powody mogą leżeć zarówno w kobiecej naturze, jak i w zdominowanym przez mężczyzn środowisku. – To trudne pytanie. Ja się w ogóle zastanawiam, dlaczego startupów w Polsce jest tak mało. Pierwsze jaskółki muszą pokazać, że potrafią, że da się – mówi Arek Hajduk. Ekspert podkreśla, że prowadzenie młodego serwisu to naprawdę ciężka praca i niełatwe zadanie. – Kobiety są bardzo kreatywne, ale być może brakuje im jeszcze odwagi – zastanawia się.
Problem nie dotyczy jedynie Polski. – Na całym świecie kobiety rzadziej zakładają startupy. Świat startupowy nie różni się od świata zewnętrznego. Są tu różnice zarobków między kobietami a mężczyznami oraz bariery, na które każda kobieta napotyka każdego dnia – zauważa Hajduk.
Kobiety mają większy potencjał
Nie bez znaczenia są naturalne różnice między kobietami a mężczyznami. – Mężczyźni pewnie bardziej skupiają się na rywalizacji, a kobiety na tworzeniu czegoś kreatywnego. Z pewnością nie jest tak, że męski startup jest lepszy od kobiecego, czy odwrotnie. Jedno jest pewne: startupy te się różnią – zauważa Arek Hajduk.
Adam Łopusiewicz z serwisu MamStartup.pl zauważa, że kobiety pod pewnymi względami przewyższają mężczyzn swoimi kompetencjami. – Kobiety są lepszymi organizatorkami i bardziej dbają o szczegóły. Warto wspomnieć o tym, że kobiety chętniej dzielą się zdobytą wiedzą niż panowie. Przykładem na to mogą być spotkania dziewczyn Geek Girls Carrots, które określane są mianem społeczności kobiet kochających nowe technologie – mówi specjalista ds. startupów.
Królowa polskich startupów
– Mitem jest to, że kobiety nie nadają się do tworzenia i rozwijania startupów, ponieważ radzą sobie w tym bardzo dobrze. Przykładem może być postać Oli Sitarskiej – chwali Adam Łopusiewicz z MamStartup.pl. Jej pierwszym dzieckiem była internetowa gra dla dziewczyn fashionstyle.pl. Projekt daje możliwość zostania modelką lub projektantką mody. Ta zabawa przyciągnęła od momentu postania już 200 tysięcy zarejestrowanych użytkowników. Jedna czwarta z nich przynajmniej raz w miesiącu powraca do gry.
Serwis fashionstyle.pl powstał gdy Ola Sitarska miała zaledwie 16 lat. W 2009 roku stworzyła kolejny startup, który zyskał jeszcze większą popularność. Podobnie jak fashionstyle.pl, animili.pl jest grą internetową skierowaną do dzieci. Polega na zabawie z animilkiem, czyli wirtualnym zwierzakiem. Trzeba go karmić, kąpać, dbać o jego sen.
– Pierwsza rzecz, którą muszą zrobić kobiety, to w siebie uwierzyć – mówi Ola Sitarska. Według niej, kobiety mogą być o wiele lepszymi startupowcami niż mężczyźni, którzy dominują w sieci. Siedzą w nich jednak hamulce, które okazują się być silniejsze niż zdolności. – Kobiety są mniej skłonne do podejmowania ryzyka. Startup to walka o przetrwanie, aby każdego dnia nasze sieciowe dziecko rosło i szło do przodu. O wiele łatwiej jest pracować na etacie – mówi twórczyni kilku polskich startupów.
Według niej, kobiety muszą dostrzec, że zrobienie czegoś w sieci nie jest trudne. – Kobiety niestety są mniej techniczne od mężczyzn. Często poddają się też stereotypom – mówi Sitarska. Jak mówi, w rzeczywistości kobieta może mieć łatwiej od mężczyzn przy budowaniu swojego projektu. Jak mówi, wszyscy ze zdziwieniem przyjmują, że kobieta zajmuje się tworzeniem startupów, ale patrzą na nią życzliwie i chętnie pomagają.
Ola Sitarska przyznaje, że startupy zakładane przez kobiety różnią się od tych męskich. – Prędzej facet założy serwis motoryzacyjny niż ja, bo się na tym nie znam. Zdecydowanie łatwiej było mi zrobić grę dla dziewczyn. Nie dałabym rady zrobić gry dla chłopaków – mówi Sitarska.
Kobieta zakładająca startup ma jednak wiele zalet, których nie posiadają mężczyźni. – Jesteśmy lepiej zorganizowane i odpowiedzialne niż faceci. Prowadząc startup trzeba podejmować wiele szybkich i ważnych decyzji. Moim zdaniem jesteśmy w tym lepsze – uważa Ola Sitarska.
Programistka planuje jeszcze w tym roku stworzyć nową internetową grę "Gwiazda tańca". Za tydzień wyjeżdża zaś do Doliny Krzemowej, aby przyjrzeć się, jak to robią najlepsi. – Jeszcze się nie przeprowadzam, ale tam widzę swoją przyszłość – zdradza nam Ola Sitarska.
Polki pokazały, że można
W polskim internecie działa też kilka innych "kobiecych" startupów, które bez problemu znalazły dla siebie miejsce w sieci. Są to nie tylko projekty poruszające stricte kobiecą tematykę, jak założony w zeszłym roku mojmakeup.pl. Jest to serwis poruszający tematykę wizażu, a jego współtwórczynią jest Ela Bukowińska.
Jest to serwis skierowany zarówno do wizażystek jak i osób które interesują się tematyką makijażu, wizerunku. Można na nim znaleźć inspiracje w postaci licznych galerii, jak również praktyczne porady.
Łopusiewicz wskazuje, że istnieją kobiety, którym udało się przebić w sieci. Oznacza to, że do sukcesu wystarczą jedynie dobre chęci i wiara we własne pomysły. – Kolejną kobietą tworzącą startup godny uwagi jest Ania Piętka, która pod okiem twórców i mentorów z HugeThing tworzy wraz z Arturem Szottem startup Subscrea, dzięki któremu za jakiś czas każdy będzie mógł szybko otworzyć swój e-sklep oparty o model subskrypcji. Mówiąc o kobietach tworzących startupy nie sposób zapomnieć o Eli Madej oraz Agacie Mazur, które prowadząc Applicake stworzyły kilka startupów na zlecenie ludzi zza granic naszego kraju – wymienia Łopusiewicz.
Do zakładaniach startupów zachęca także Ola Sitarska. – Drogie panie, przestańmy się bać i zacznijmy cokolwiek robić – podsumowuje.