Wiktor Kowalewski chce wrócić na pogrzeb ojca ze Stanów Zjednoczonych.
Wiktor Kowalewski chce wrócić na pogrzeb ojca ze Stanów Zjednoczonych. Fot. Facebook/ Victor Kowalewski

Znany i lubiany aktor Krzysztof Kowalewski zmarł 6 lutego. Jego syn Wiktor mieszka na co dzień w Stanach Zjednoczonych. I choć chciałby pojawić się na pogrzebie ojca, to wystąpiły ku temu pewne komplikacje. W ich rozwiązaniu swoją pomoc zaoferował wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

REKLAMA
Krzysztof Kowalewski odszedł w wieku 83 lat. Wiadomo, że od dłuższego czasu chorował – miał problemy z układem krążenia. Utalentowany aktor zdobył sympatię bardzo wielu Polaków. W sieci pojawiło się mnóstwo wpisów, w których ze smutkiem żegnano artystę.
Czytaj także:
Syn Kowalewskiego na swoim profilu na Facebooku również wzruszająco pożegnał ojca.
Wiktor Kowalewski

Jestem zmuszony, by publicznie wyrazić swój osobisty smutek. O północy warszawskiego czasu zmarł we śnie mój tata Krzysztof Kowalewski. Kocham go i wiem, że on kochał mnie. Życie nie przygotowało go do wskoczenia w rolę ojca, ale z czasem dorósł do tej roli i odgrywał ją całkiem dobrze. Tata zawsze kończył naszą rozmowę telefoniczną żartem, chwilę po tym jak mówiłem mu: „Ok, zadzwonię za kilka dni” mogłem liczyć na jego słowa: „Hej, słyszałeś to?”. Tak kończyliśmy każdą naszą rozmowę, on opowiadał mi dowcip. Ci którzy go znają, wiedzą, że był całkiem dobry w opowiadaniu dowcipów. Będzie mi go bardzo brakowało.

Wiktor Kowalewski jest owocem miłości pierwszego małżeństwa aktora z kubańską tancerką, Vivian Rodriguez. Mężczyzna przyszedł na świat w 1967 roku. Już w latach 80. wyprowadził się za granicę. Teraz mieszka z rodziną w Los Angeles. Zajmuje się branżą komputerową i trenuje żeńską drużynę piłkarską.
54-latek przyznał w rozmowie z "Super Expressem", że choć pożegnał się telefonicznie z ojcem, to nie będzie mógł uczestniczyć w pogrzebie, ponieważ powrót do Polski komplikuje brak polskiego paszportu.
Wiktor Kowalewski

Nie przyjadę na pogrzeb taty, bo nie mam polskiego paszportu, a w czasie pandemii obywatele USA nie są wpuszczani do Polski. Na szczęście zdążyłem się z tatą pożegnać telefonicznie na kilka dni przed jego śmiercią. Nie jestem w stanie o tym mówić.

Sprawą postanowił zainteresować się wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Jak podaje "Super Express" polityk zaoferował pomoc Kowalewskiemu w powrocie do Polski.
Piotr Wawrzyk

Wie pan, to odruch serca. Sprawa nie jest jednak taka prosta i nie zależy tylko od Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Syn aktora przyznał, że "zaskoczyła go propozycja ministra". Poinformował także, że pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego odbędzie się dopiero za kilka tygodni.
logo