Wielki powrót kadrowicza do PKO Ekstraklasy? Ostatnia szansa "Grosika"
Krzysztof Gaweł
15 lutego 2021, 15:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 lutego 2021, 15:47
Kamil Grosicki może wrócić do PKO Ekstraklasy i związać się z Pogonią Szczecin - informuje Onet. Pomocnik reprezentacji Polski nie ma szans na grę w West Bromwich Albion i szuka nowego klubu. Jeśli nie podpisze nigdzie umowy, straci szansę wyjazdu z Biało-Czerwonymi na Euro 2020.
Reklama.
Powrót Kamila Grosickiego po dziesięciu latach do PKO Ekstraklasy byłby największą transferową bombą zimowego okienka. 32-letni pomocnik reprezentacji Polski utknął w West Bromwich Albion.
Tam menedżer Sam Allardyce najpierw nie dawał mu zbyt wielu szans na grę, a następnie całkiem odsunął od składu. "Grosik" szuka nowego pracodawcy, żeby móc regularnie grać i pojechać z kadrą na Euro 2020.
Jak informuje Onet, Grosicki może trafić do Pogoni Szczecin, której jest wychowankiem i w której zaczynał przygodę z wielką piłką. To z ekipy Portowców trafił do warszawskiej Legii, później Jagiellonii Białystok, aż wreszcie w 2011 roku wyjechał za granicę.
Poza Polską występował w FC Sion, Sivasspor AS, Stade Rennais, Hull City, aż trafił do WBA. Tam nie jest już potrzebny, a klub chce rozwiązać z nim umowę.
Teraz ma wrócić do PKO Ekstraklasy, a jego pozyskaniem już interesowała sięLegia Warszawa. Mistrzowie Polski zrezygnowali, bo nie byli w stanie zapewnić mu zarobków na poziomie Premier League. Czyli około 160 tys. funtów (822 000 złotych) miesięcznie.
Rękę do swego wychowanka ma wyciągnąć Pogoń, ale pomocnik będzie musiał zrezygnować z tak astronomicznych poborów. To zawrotna suma, na którą nie stać nawet lidera naszych rozgrywek. Jeśli powrót dojdzie do skutku, Portowcy będą mogli śmiało myśleć o walce o mistrzostwo Polski.
Kamil Grosicki w reprezentacji Polski wystąpił w 78 meczach i strzelił 17 goli. Jest jednym z ulubieńców kibiców i dobrym duchem w szatni. Jeśli jednak wiosną nie będzie grać, selekcjoner Paulo Sousa nie da mu szansy wyjazdu na Euro 2020.