Netflix wypuści dokument o Notoriousie B.I.G. Kiedy premiera filmu o legendzie rapu?
Netflix wypuści dokument o Notoriousie B.I.G. Kiedy premiera filmu o legendzie rapu? Fot. Instagram.com / @the_notorious_big__1997

Najpierw była głośna produkcja "Unsolved", mówiąca o zabójstwach 2Paca i Biggiego, a teraz Netflix szykuje dokument o rapowych początkach Christophera Wallace’a. Premiera "Biggie: I Got a Story to Tell" już niebawem.

REKLAMA
Notorious B.I.G. został śmiertelnie postrzelony niemal 25 lat temu. Do tej pory nie udało się ustalić, kto był sprawcą. Postać ciemnoskórego rapera zapisała się na stałe w branży muzycznej i w sercach wielu pokoleń.
Pamięć o artyście była przywoływana w niejednym programie telewizyjnym czy filmie o dziejach rapu i kultury hip-hop. Wyszedł chociażby film w reżyserii George'a Tillmana Juniora, gdzie w postać Notoriousa wcielił Jamal Woolard. Znani artyści tacy jak Eminem, Lil Wayne, Jay-Z, Alicia Keys czy Usher wielokrotnie podkreślali, że twórczość Notoriousa była dla nich bardzo inspirująca.

Notorious B.I.G. bohaterem nowego filmu dokumentalnego Netflixa

Za produkcją nowego filmu "Biggie: I Got a Story to Tell" stoi jego bliski współpracownik Sean Diddy Combs, ale także sama matka legendy rapu. Violetta Wallace jest producentką wykonawczą dokumentu, który powstawał przez około cztery lata. Kiedy w 2017 roku pojawiły się pogłoski o takim przedsięwzięciu, twórcy zdradzili, że film miał nosić tytuł "One More Chance", ale finalnie postawili na inną nazwę, która widnieje już na plakatach Netflixa.
– Przez te lata byliśmy zanurzeni w Brooklynie lat 70. i 90. XX wieku. Łatwo jest zauważyć, jak bardzo Brooklyn zmienił się od czasu, gdy Christopher Wallace był dzieckiem, ale jest też jasne, że wiele rzeczy związanych z byciem młodym czarnoskórym mężczyzną w tym kraju się nie zmieniło – powiedział reżyser dokumentu w rozmowie z magazynem "Rolling Stone". Warto dodać, że kultowe pismo muzyczne określiło go mianem najwybitniejszego rapera wszechczasów.
– Będzie to pierwszy film, który skupi się na doświadczeniach mojego syna, a nie na okolicznościach jego śmierci. To celebracja tego, kim był i skąd pochodził – zaznaczyła matka artysty. Premiera filmu na platformie Netflix już 1 marca.
Czytaj także:
logo