
Reklama.
– Oddaliłem się od rajdów, wracając na tory. Nie lubię mieszać tych rzeczy. Byłem w tym świecie i wiem, że trzeba się tam poświęcić w stu procentach – uciął spekulacje na temat swojego powrotu do rajdów samochodowych Robert Kubica.
W mediach pojawiły się informacje, że Polak miałby wrócić do rajdów. A nawet stworzyć jeden team z Kajetanem Kajetanowiczem.
Czytaj także:– Na dzisiaj nie ma to sensu. Kłóciłoby się to z moim głównym celem. Nie po to odszedłem od rajdów, żeby wracać po pięciu latach, mieszając Formułę 1 i moją rolę w zespole z rajdami – powiedział Kubica na temat powrotu do WRC, czyli rajdowych MŚ.
Krakowianin będzie zatem wciąż pełnił funkcję kierowcy testowego w Alfie Romeo, a poza Formułą 1 ścigać się będzie w cyklu European Le Mans Series. W rajdach przeżył sporo dobrych i złych chwil.
Od wypadku w rajdzie Ronde di Andora w 2011 roku rajdy są jego zmorą. Kubica ledwo uszedł z życiem, stracił wiele lat na powrót do zdrowia i wypadł ze stawki kierowców w F1. W tym czasie rywalizował w... rajdach.
– Mam nadzieję, że pojadę w tym roku w 24-godzinnym wyścigu – zdradził Kubica, wspominając rozliczne problemy, których doświadczył w pierwszym swoim kontakcie z Le Mans.
źródło: TVP Sport