
Reklama.
Do tej pory Platforma Obywatelska opowiadała się za przyjętymi w 1993 roku trzema przesłankami, które umożliwiały przeprowadzenie aborcji w Polsce. Sprawa z Trybunałem Konstytucyjnym, który uznał aborcję embriopatologiczną za niezgodną z Konstytucją oraz głośny opór społeczeństwa sprawił, że partia Borysa Budki postanowiła zrewidować swoje stanowisko.
Według nieoficjalnych ustaleń portalu Onet.pl zarząd PO opowie się za liberalizacją przepisów aborcyjnych, które pozwolą kobietom w trudnej sytuacji życiowej wykonać aborcję do 12. tygodnia ciąży. Dlatego obok trzech istniejących wyjątków pojawić się mają dwa dodatkowe:
– gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia psychicznego kobiety,
– ze względu na skrajnie trudną osobistą sytuację kobiety po konsultacjach z psychologiem i lekarzem.
– ze względu na skrajnie trudną osobistą sytuację kobiety po konsultacjach z psychologiem i lekarzem.
Dyskusja na temat aborcji powoduje rozłam wewnątrz PO. Jej konserwatywni członkowie już zapowiedzieli, że nie zagłosują za liberalizacją prawa w tej kwestii. Sytuację stara się opanować kierownictwo partii, które podkreśla, że nie zamierza wprowadzać dyscypliny partyjnej w głosowaniach na temat spraw światopoglądowych.
Czytaj także:źródło: Onet.pl