Ryszard Terlecki odniósł się do rezygnacji Tomasza Greniucha z funkcji szefa wrocławskiego IPN. Wicemarszałek Sejmu stwierdził, że podobnie powinny postąpić osoby, które w przeszłości były w PZPR.
– Byłem przeciwnikiem tej decyzji, ale tak się stało jak się stało. Uważam teraz, że ci funkcjonariusze publiczni, osoby publiczne, które były na przykład w PZPR, powinny składać rezygnacje, podobnie jak to zrobił ten pan, który był w ONR – powiedział w TVN24 Ryszard Terlecki. Jego wypowiedź cytuje m.in. europosłanka Beata Mazurek.
Wicemarszałek Sejmu ocenił również, że "system komunistyczny był co najmniej tak zbrodniczy jak hitleryzm, a może nawet bardziej".
Terlecki w ten sposób odniósł się do niedawnej wypowiedzi Michała Szczerby, posła Koalicji Obywatelskiej. Polityk podkreślał, że posiada informacje o tym, iż Terlecki ma udział w obsadzie kadrowej Instytutu Pamięci Narodowej, i że w sposób nieformalny może wpływać na to, kto i na jakich stanowiskach tam pracuje".
Z kolei sprawa Tomasza Greniucha wzbudziła w ostatnim czasie mnóstwo kontrowersji. Wypominano mu m.in. przeszłość w Obozie Narodowo-Radykalnym. Na zdjęciach z tego okresu widać, jak unosi rękę w nazistowskim pozdrowieniu – hajluje. 22 lutego Greniuch złożył rezygnację z funkcji wrocławskiego IPN.