Na mocy orzeczenia Sądu Najwyższego USA Donald Trump będzie musiał ujawnić swoje zeznania podatkowe. Decyzja w tej sprawie została podjęta w poniedziałek 22 lutego.
Donald Trump był pierwszym od 40 lat prezydentem Stanów Zjednoczonych, który nie zdecydował się na pokazanie swoich zeznań podatkowych. Trump co prawda deklarował podczas kampanii wyborczej w 2016 roku, że je udostępni, jednak ostatecznie tego nie zrobił. Walkę z Trumpem o ujawnienie dokumentów podjął w 2019 roku prokurator Cyrus Vance Jr.
Zeznania mogą rzucić nowe światło na majątek byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. W poniedziałek Sąd Najwyższy odrzucił wniosek Trumpa o wstrzymanie wykonania decyzji sądu niższej instancji. Dzięki temu Vance ma otwartą drogę do otrzymania wglądu w oświadczenia podatkowe Trumpa.
- Sąd Najwyższy orzekł, że nikt nie jest ponad prawem. Trump będzie musiał, po raz pierwszy, wziąć odpowiedzialność za swoje własne brudne uczynki - powiedział w poniedziałek Michael Cohen, były prawnik Trumpa.
Cohen dodał, że "Trump powinien szykować sobie kombinezon więzienny, bo sprawy nie wyglądają dla niego zbyt dobrze". Śledztwo dotyczące byłego prezydenta USA oprócz oszustw podatkowych dotyczy również m.in. przekrętów ubezpieczeniowych/