Ewa Bem zawiesiła swoją artystyczną działalność kilka lat temu. Powodem była tragedia rodzinna. Artystka straciła bowiem ukochaną córkę. Po długim czasie Bem zdecydowała się opowiedzieć, jak wygląda obecnie jej życie codzienne i jak się czuje. Okazją do wywiadu były 70. urodziny gwiazdy.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
W maju ubiegłego roku pisaliśmy o tym, że Ewa Bem nie wyklucza powrotu na scenę mimo śmierci córki. W jednym z wywiadów wspomniała wówczas śmierć córki, żałobę i opowiedziała, jak wygląda jej życie.
– W momencie, kiedy Pamelka odeszła, ja odeszłam razem z nią. Udawałam, że żyję, choć mnie nie było. Nie miałam zainteresowania sprawami zawodowymi. Czekałam, kiedy Pamelka sama da mi znak – mówiła Bem.
Starsza córka Ewy Bem odeszła w 2017 roku z powodu choroby onkologicznej – Pameli nie udało się wygrać nowotworem mózgu. Zmarła w wieku 39 lat. Dramat rodzinny sprawił, że piosenkarka zamknęła się na świat i życie zawodowe. Bardzo sporadycznie udziela także jakichkolwiek wywiadów.
Ewa Bem nie jest w stanie wrócić na scenę po śmierci córki
Przy okazji świętowania 70. urodzin we wtorek Bem zgodziła się na rozmowę na antenie radiowej Dwójki. Zdradziła, że ukochanej córki nie ma już z nią od czterech lat i wciąż nie wyobraża sobie wznowienia kariery scenicznej.
– Tak się wydarzyło okrutnie w moim życiu, że odeszła nasza córka, Pamela. To już było cztery lata temu. Nie chcę już mówić, jakie uczucia temu towarzyszyły, ale to tak całkowicie zamknęło moją optykę na życie, że jakoś na razie scena nie mieści się w tym nowym obrazie. Ale ogromnie brakuje mi publiczności, kontaktu z muzykami, tworzenia na scenie, to jest coś niepowtarzalnego, czego nie da się niczym zastąpić – przyznała.
Artystka została zapytana o to, czego można jej życzyć w dniu okragłych, 70. urodzin. Stwierdziła, że jedyne czego potrzebuje w tym wieku, to zdrowie, w tym także psychiczne.
Wewnętrznie się bardzo obkurczyłam po śmierci córki, to mi nie pozwala jeszcze na jakieś stanowcze działania, choć oczywiście namawiają mnie, cały czas dostaję propozycję i zapytania.