Michał Wiśniewski przyznał się nielegalnej pracy. W młodości pracował dla branży porno
Michał Wiśniewski przyznał się nielegalnej pracy. W młodości pracował dla branży porno Fot. Jan Kowalski / Agencja Gazeta

Michał Wiśniewski zdradził w radiowym wywiadzie, że dawno temu, zanim jeszcze jego muzyczna kariera w "Ich Troje" sięgnęła szczytu, chwytał się różnych zajęć, aby cokolwiek zarobić. Czerwonowłosy gwiazdor wyznał, że jedna z jego pierwszych prac zarobkowych nie należała do w pełni legalnych. Wiśniewski działał dla branży porno. Czym szczegółowo się zajmował?

REKLAMA
Michał Wiśniewski był gościem na antenie radia Newonce. Lider kultowego zespołu "Ich Troje" wrócił wspomnieniami do swojej młodości i wyjawił zaskakująca historię, która wiąże się z jego pierwszą posadą i zarobionymi pieniędzmi. Zanim zaczął zbijać kokosy jako piosenkarz, pracował dla branży pornograficznej.
– Tłumaczyłem filmy. Były bardzo popularne kasety wideo nagranymi z RTL czy PRO7. Wypożyczalnie tłumaczyły te filmy z niemieckiego na polski. I jakiś lektor dogrywał dialogi. To były piraty – ujawnił Michał Wiśniewski.

Michał Wiśniewski pomagał przemysłowi porno

– Przetłumaczyłem blisko 400 filmów. Oprócz takich bardziej ambitnych z Louisem de Funes, była też na przykład cała masa bawarskich pornoli. Takich pseudo pornoli. "Wajta wajta, sznela, sznela". Krótki film, dialog w zasadzie mieścił się na stronie A4, bo słowa były tylko powtarzane. "Baśka, wyskakuj po mleko. O, to idę z tobą". Tylko tam była Helga – opowiadał rozbawiony gwiazdor.
– Później przetłumaczyłem katalog samochodowy. To był pierwszy taki katalog w Polsce – odparł widocznie dumny z tego osiągniecia Michał Wiśniewski.
Świeżo upieczony ojciec piątego dziecka, Falco Amadeusa, zdradził też, że pandemia i bieżąca sytuacja nie sprzyja jego finansom. Mimo bardzo trudnej sytuacji, Wiśniewski docenia, że ma kochającą rodzinę i podkreśla, że kluczem do szczęścia i sukcesu jest ciężka praca.
– Ja mimo tego, że jestem w trakcie upadłości i próbuję zacząć wszystko od zera, to myślę, że mam większy skarb niż te całe pieniądze. Pieniądze przychodzą same. Jak ciężko pracujesz, to będziesz je miał. To nieważne, czy akurat pracujesz na kasie w Biedronce – podsumował.
Czytaj także:
logo