
"Wiele osób ze środowisk lewicowych pisze do mnie, bo chce na podstawie mojego wyroku wystąpić teraz o delegalizację ONR-u. Jestem przekonany, że wcześniej czy później taki wniosek do sądu zostanie złożony" – przekazał Robert Koliński, który po czteroletniej batalii w sądzie usłyszał, że nie złamał prawa, nazywając ONR faszystowską organizacją. To koniec sporu pomiędzy działaczem elbląskiej Partii Razem a skrajną prawicą.
