Wyrok w sprawie Roberta Kolińskiego. Można legalnie nazywać ONR faszystowską organizacją
Wyrok w sprawie Roberta Kolińskiego. Można legalnie nazywać ONR faszystowską organizacją Fot. Anna Zorka / Agencja Gazeta
Reklama.
  • W 2017 r. działacz, Robert Koliński określił ONR mianem organizacji faszystowskiej, za co został pozwany.
  • Sądy wszystkich instancji orzekły, że zachowanie na demonstracjach osób przynależących do ONR może kojarzyć się z faszyzmem, co jest niedopuszczalne.
  • Robert Koliński z elbląskiej Partii Razem zapowiada kolejne korki w kierunku delegalizacji ONR.
  • Wyrok tyczy się incydentu internetowego z 2017 roku, kiedy to Robert Koliński zamieścił wpis na Facebooku, w którym nawiązywał do organizowanego "Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych" w Elblągu. Nazwał ONR organizacją faszystowską, która "w sposób jawny odwołuje się do swych przedwojennych, faszystowskich, antysemickich, rasistowskich i ksenofobicznych korzeni".
    Publikacja nie spodobała się Jackowi Gierwatowskiemu, który zaskarżył elbląskiego działacza do sądu. "Pozywał mnie jako wzburzony obywatel, ale z artykułu kodeksu karnego, jakobym znieważył tymi wpisami ONR, a jemu samemu utrudnił organizację zbiórek publicznych. Na rozprawie w sądzie okazało się, że pan Gierwatowski nie jest tylko wzburzonym obywatelem, ale działaczem ONR i występuje w imieniu tej organizacji" – przekazała "Gazeta Wyborcza".
    W czerwcu 2017 r. Sąd Rejonowy w Elblągu umorzył postępowanie, uznając, że słowa Kolińskiego nie wykraczały poza standardy, których mogą dopuszczać się użytkownicy portali społecznościowych. Działacze ONR-u nie chcieli dać za wygraną i odwołali się do wyższej instancji. Ostatecznie 17 lutego Sąd Najwyższy odrzucił kasację i zamknął sprawę.
    "Teraz przyszedł czas na delegalizację ONR" – grzmi Koliński zadowolony z wyroku.
    Czytaj także:
    logo
    źródło: "Gazeta Wyborcza"