Fot. screen z TVP

W sieci nie milkną komentarze na temat materiału "Wiadomości" TVP o rajdzie 37-latki na Orlenie w Rymaniu. Nie dość, że pracownicy publicznego nadawcy połączyli jej wyczyn z postem polityka Lewicy o bojkocie tej sieci, to jeszcze pomylili się na jednym z pasków widocznych w materiale.

REKLAMA
W niedzielnym materiale głównego wydania "Wiadomości" TVP "Platforma obiecuje, ale nie realizuje" wspomniano o wpisie Krzysztofa Śmiszka, w którym nawołuje on do bojkotu Orlenu. Pracownicy publicznego nadawcy połączyli jego post z wydarzeniami z soboty, do których doszło na stacji benzynowej tej sieci w Rymaniu.
37-latka swoim bmw wjechała w budynek stacji Orlen i uciekła przed interweniującą policją. Po jakimś czasie sama zgłosiła się na komisariat. Ustalono, że była pod wpływem środków odurzających oraz, jak sama zeznała, wjechała w stację, ponieważ czuła się zagrożona po kłótni ze współpasażerem. Nie była to więc akcja "inspirowana" nawoływaniem Śmiszka.
Ale to nie wszystko, ponieważ w materiale TVP, co wytknęli w sieci internauci, popełniono trzy błędy merytoryczne. Źle podpisano bowiem wypowiadająca się w nim policjantkę. Mowa o kadrze, na którym widać podinsp. Alicję Śledzionę, rzeczniczka prasową zachodniopomorskiej policji.
logo
TVP pomyliła policjantki. Zrzut ekranu z "Wiadomości" TVP z 28.02.2021
W "Wiadomościach" jest ona jednak sierż. Karoliną Seemann z Komendy Miejskiej Policji w Kołobrzegu. Problem w tym, że oprócz tego, że na ekranie widzowie widzą podinsp. Śledzionę, to jeszcze w tle mają Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie. Dodatkowo Kołobrzeg posiada komendę powiatową, a nie miejską.
logo
Zrzut ekranu z TVP Info
Problemu z podpisem nie miały nie tylko inne stacje, jak np. krytykowany przez TVP – TVN24, ale także szczeciński oddział publicznego nadawcy.
Czytaj także: