Manchester City wygrał po raz 21. z rzędu i pędzi po mistrzostwo Anglii
Manchester City wygrał po raz 21. z rzędu i pędzi po mistrzostwo Anglii Fot. Premier League
Reklama.
Niepokonany od 20. spotkań na wszystkich frontach Manchester City podejmował we wtorek w ramach 29. kolejki Premier League Wolverhampton Wanderers. Wilki przybyły na Etihad zatrzymać zwycięski marsz Obywateli, ale nic nie wskazywało na to, że dwunasta ekipa ligi będzie w stanie nasypać piachu w świetnie naoliwione tryby maszyny Josepa Guardioli.
Czytaj także:
I już w pierwszej połowie okazało się, że piłka bywa nieprzewidywalna. Już w 15. minucie samobójcza bramkę zaliczył Leander Dendoncker, a pół godziny później mogło być 2:0, ale po analizie VAR nie uznano bramki Aymerica Laporte. Goście grali jednak na Etihad odważnie i po przerwie nastraszyli nie na żarty ekipę MC.
W 61. minucie Conor Coady wykorzystał podanie Joao Moutinho i wyrównał wynik spotkania. Man City atakował, ale nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Wreszcie w 80. minucie Gabriel Jesus pokonał Rui Patricio i później poszło już z górki. Kolejne gole dorzucili Riyad Mahrez i ponownie Jesus, faworyt wysoko ograł Wilki 4:1.
Ale też najadł się strachu, bo nie brakło wiele, a Wolves wywieźliby punkt z Manchesteru. Obywatele wygrali 21. mecz z rzędu, wciąż mają na koncie same zwycięstwa w 2021 roku i pewnie zmierzają po mistrzostwo Anglii. Nad drugim Manchesterem United mają już 15 punktów przewagi. Wolverhampton zajmuje miejsce dwunaste.
logo