Tadeusz Cymański zaliczył dwie wpadki w RMF FM.
Tadeusz Cymański zaliczył dwie wpadki w RMF FM. Fot. screen / RMF24.pl
Reklama.
Robert Mazurek pytał swojego gościa w poniedziałek w RMF FM o realizację rządowego programu "Za życiem". Tadeusz Cymański miał się w tej sprawie spotkać z minister rodziny Marleną Maląg.
W czasie radiowej rozmowy poseł Solidarnej Polski nie był jednak w stanie przypomnieć sobie, jak ma na imię członkini rządu. Najpierw mówił o Marzenie Maląg, później o Małgorzacie Maląg. – Marzena! Nie Marlena, Marzena, na pewno nie Małgorzata – wymieniał Cymański. – Nie trafił pan za żadnym razem – odparł dziennikarz. Cymański stwierdził, że przez swoją wpadkę będzie musiał wybrać się do pani minister z kwiatami.
Jakby tego było mało, przedstawiciel partii Zbigniewa Ziobry chwilę później przekonywał o pomocy niepełnosprawnym, o której rozmawiał z "wiceministrem Pawłem Dudkiem". Robert Mazurek znowu musiał interweniować po słowach swojego rozmówcy.
– Pan powiedział wiceminister Paweł Dudek. On jest wiceministrem? Nie ma takiego wiceministra, nie wiem, z kim pan rozmawiał, ale nie ma takiego wiceministra. Jest pan Paweł Wdówik, owszem, on jest wiceministrem, to nie jest Paweł Dudek – wyjaśnił.
Cymański szybko zorientował się, że zaliczył następną wpadkę. – Przepraszam, przepraszam, jestem dzisiaj, no nie, skąd... Aha, czytałem wywiad z prof. Dudkiem. Przepraszam, no dzisiaj pan mnie zdemolował. Pan mnie dzisiaj zdemolował, ale panie redaktorze przepraszam, już jest koniec, po mnie. Rozjechał mnie pan w tej chwili – przyznawał, na co dziennikarz odpowiedział, że Cymański "rozjechał się sam".
Czytaj także:
logo
źródło: RMF FM