
Jarosław Gowin wdał się w spór z Donaldem Tuskiem. Poszło o "ozusowanie umów śmieciowych", którego chce premier. Minister sprawiedliwości skrytykował ten pomysł. Ceniony dziennikarz ekonomiczny, Piotr Aleksandrowicz, broni Gowina. Przekonuje, że ucierpią na tym nie tyle pracodawcy, co ludzie młodzi. A jedynym beneficjentem takiego rozwiązania będą związki zawodowe.
Tusk nie wycofał się jednak ze swojego pomysłu. – Puścił argumenty Gowina mimo uszu i porządnie go zrugał. Wyglądało to tak, jakby wbijał go w ziemię CZYTAJ WIĘCEJ
To niewątpliwie dotknie najbardziej ludzi młodych i o najniższych dochodach. Albo stracą pracę, albo jej nie znajdą, albo będą mieli obniżone zarobki, bo nie ma cudów – pracodawcy i zleceniodawcy nie wezmą nowego podatku na siebie, a na pewno nie całość. CZYTAJ WIĘCEJ
Często umowy „śmieciowe" są jedyną szansą na pracę. To prawda, są niskie i nie dają zabezpieczenia socjalnego, ale gdy wzrost gospodarczy jest słaby, a bezrobocie dobiło do 13 procent , pojawia się natychmiast pytanie, czy lepsza taka praca i płaca, czy żadna. CZYTAJ WIĘCEJ
