Mieszkańcy Jaworzna będą niebawem mieli powód do dumy. To właśnie tam powstaje kawiarnia, nad którą swój patronat objął znany reżyser David Lynch. Kiedy będzie można napić się tam kawy?
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
W Jaworznie w woj. śląskim właśnie powstaje ciekawy obiekt. Wspólnota "Betlejem" zajmująca się przede wszystkim pomocą bezdomnym, właśnie buduje kawiarnię pod patronatem...Davida Lyncha! Jak do tego doszło?
W 2016 roku osoby bezdomne ze wspólnoty wybrały się na pielgrzymkę do Lisieux we Francji. Nie przebyli jej jednak w tradycyjny sposób – zamiast poruszać się pieszo, wybrali traktory z przyczepami. Zainspirowali się Alvinem Straightem, bohaterem filmu "Prosta Historia" Davida Lyncha, który udał się do chorego brata kosiarką.
Tym sposobem bezdomnym udało się w 37 dni przejechać około 2 tys. kilometrów. W czasie trasy wielokrotnie obejrzeli wspomniany wcześniej film Lyncha w różnych językach. Informacja o nietypowej pielgrzymce dotarła do samego reżysera, który objął nad nią patronat oraz wysłał za nią opłaconą przez siebie ekipę filmową.
To jednak nie koniec tej historii. Okazuje się, że remontowany obecnie "Dom przy Długiej 12", który będzie przestrzenią dla potrzebujących, ma również pełnić funkcję kawiarni – i to nie byle jakiej.
"Parter i ogród to przestrzeń dla społecznej kawiarni "Prosta Historia", której wystrój i program jest inspirowany filmem Davida Lyncha o tym tytule i podróżą naszych mieszkańców traktorami do Lisieux we Francji" – czytamy na stronie wspólnoty.
W kawiarni na ścianach będą wisieć zdjęcia z planu filmu, który użyczył jej nazwy, a patronat nad nią obejmie sam reżyser. Czy będzie w niej można wypić słynne "damn good coffee", znane z serialu "Twin Peaks"? O tym będzie można się przekonać dopiero w 2022 roku, gdyż to właśnie na wtedy przewidziane jest otwarcie kawiarni.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Lynch współpracuje na jakimś polu z Polakami. Część zdjęć do "Inland Empire" była zrealizowana w Łodzi, a w samym filmie zagrali też polscy aktorzy i aktorki, m.in. Karolina Gruszka i Krzysztof Majchrzak. Reżyser chciał nawet swego czasu stworzyć na terenie Łodzi studio filmowe, jednak inwestycja nie doszła do skutku.