Wybrany z list ludowców senator Jan Filip Libicki przyznał publicznie, iż rozważa poparcie kandydatury posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Wiceprzewodniczący Rady Naczelnej PSL Marek Sawicki w najnowszym wywiadzie przekonywał jednak, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
– Poglądy senatora Libickiego i posła Wróblewskiego są zbieżne – przyznał wpływowy ludowiec na antenie TOK FM, gdzie we wtorkowe popołudnie był gościem Karoliny Lewickiej w programie "Wywiad polityczny". Jednocześnie Marek Sawicki ocenił, iż Jan Filip Libicki "doskonale wie, że RPO to nie jest tylko i wyłącznie problem aborcji".
– Jestem przekonany, że senator Libicki nie zagłosuje za kandydatem partyjnym, bo to już byłaby ostatnia instytucja w państwie oddana w ręce PiS. On doskonale wie, jak w tej chwili funkcjonuje Trybunał Konstytucyjny i KRS, więc jestem przekonany, że jest na tyle rozsądny i przemyśli sprawę, że w ostatecznym głosowaniu z pewnością nie poprzez Bartłomieja Wróblewskiego – stwierdził Sawicki.
Wątpliwości w sprawie trwałości prodemokratycznej większości w Senacie pojawiły się po tym, gdy Jan Filip Libicki w minioną środę w mediach społecznościowych potwierdził, iż może poprzeć kandydata PiS na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.
"Skłaniam się do poparcia posła Wróblewskiego. Myślę, że dla wszystkich, którzy mnie znają, nie jest to specjalne zaskoczenie" – napisał senator na Twitterze.