Raport z Kolonii ujawnił aferę pedofilską. Jest ponad 200 podejrzanych.
Raport z Kolonii ujawnił aferę pedofilską. Jest ponad 200 podejrzanych. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Jak podała Katolicka Agencja Informacyjna, po ujawnieniu "raportu z Kolonii" dwóch biskupów zwróciło się z prośbą do papieża o przyjęcie ich rezygnacji z zajmowanych funkcji. Są to byli wikariusze generalni archidiecezji, poważnie oskarżeni w raporcie, biskup pomocniczy Dominikus Schwaderlapp oraz obecny arcybiskup Hamburga Stefan Hesse, który złożył dziś oświadczenie w tej sprawie.
Duchowny podkreślił, że zawsze działał zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą i wolą, chociaż ma świadomość, że popełniał też błędy w swojej pracy (jego obowiązkiem było m.in. sprawdzanie przypadki nadużyć są zgłaszane do Rzymu).
Zaprzeczył jednak jakoby miałby tuszować nadużycia seksualne w Kościele. Mimo to arcybiskup zdecydował się przyjąć część odpowiedzialności za ustalenia z raportu i złożyć rezygnację. Odpowiedzialność za wyniki ekspertyzy z Kolonii wziął również Schwaderlapp.
"Wstydzę się, że zbyt mało uwagi poświęcałem temu, jak czują się ludzie zranieni, czego potrzebują i jak Kościół musi im wyjść naprzeciw. To jest porażka jako duszpasterza i jako człowieka" – brzmi jego oświadczenie.
Ponadto, tamtejszy arcybiskup kard. Rainer Maria Woelki zwolnił z obowiązków oficjała sądu kościelnego ks. Güntera Assenmachera. Kardynał Woelki nie jest oskrażonym w świetle raportu.

Raport z Kolonii

Głośny raport, który ujawnił aferę pedofilską w Niemczech to badanie sporządzone przez kancelarię Björna Gercke. Zajęto się aktami przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich w archidiecezji Kolonia od połowy lat 70. XX wieku. Analiza miała też pokazać, czy funkcjonariusze diecezjalni chronili sprawców i tuszowali przestępstwa.
Czytaj także:
logo