Krzan pokazała się w bikini i polał się hejt na jej biust. Prezenterka mistrzowsko zareagowała
Bartosz Świderski
26 marca 2021, 14:48·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 marca 2021, 14:48
Izabella Krzan opublikowała na Instagramie zdjęcie z odpoczynku na Malediwach, na którym widać, jak ubrana w bikini pływa w kajaku. Niestety fotografia przyciągnęła hejterów, którzy zaczęli krytykować biust prezenterki "Pytanie na śniadanie". Krzan postanowiła odpowiedzieć na hejt i zrobiła to mistrzowsko.
Reklama.
Izabella Krzan, która zdobyła popularność w "Kole Fortuny", zastąpiła Marzenę Rogalską w "Pytaniu na śniadanie" TVP. Nie wiadomo jednak, czy Miss Polonia 2016, zagości w popularnej śniadaniówce na stałe. Krzan, która cieszy się popularnością widzów, jest również aktywna na Instagramie i – jako była modelka – często publikuje odważne zdjęcia.
Tym razem Krzan pokazała fotografię z wakacji na Malediwach, na której pływa kajakiem w bikini. Niestety zdjęcie zaktywizowało hejterów, którzy zaczęli drwić z... biustu gwiazdy TVP. "W TV cyc, a tu zapomniała założyć. Ścianę mam bardziej wypukłą", "Szukajcie a znajdziecie", "A ja się zastanawiam, po co pokazuje cycki. Takie marne, że aż żal..." – brzmiały obrzydliwe i złośliwe komentarze.
Krzan odpowiada na hejt
Krzan nie puściła tego hejterom płazem i odpowiedziała na ich skandaliczne słowa. "No pewnie, niech wszystkie kobiety, które nie mają wymiarów 90-60-90, co najmniej 175 cm wzrostu, szerokich bioder, płaskiego brzucha, dużego biustu, długich, gęstych włosów, równego i białego zgryzu – najlepiej zamkną się w domu i nie pokazują" – stwierdziła dosadnie prowadząca "Pytanie na śniadanie".
"Wstyd droga Pani/drogi Panie/ mały, szczekający piesku, bo w końcu ciężko rozszyfrować, kto się kryję za fake’owym profilem" – dodała Krzan i poleciła hejterom zapoznać się z definicją body-positivity.
"Gdybym miała powiększony biust, osoby narzekające na wielkość moich piersi, napisałaby. "O! Zrobiła sobie cycki i teraz świeci!". Jak to się mówi, jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Polecam korzystanie z życia i zaprzestanie czerpania przyjemności z obrażania ludzi... albo od razu rozmowę z psychologiem" – zakończyła dosadnie.