Watykan wyciągnął konsekwencje wobec arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia i biskupa Edwarda Janiaka. Dla byłego metropolity gdańskiego szczególnie jedna z kar może okazać się wyjątkowo dotkliwa.
Stolica Apostolska poinformowała 29 marca o ukaraniu abpa Sławoja Leszka Głódzia i abpa Edwarda Janiaka. Obu hierarchom zarzucano tuszowanie nadużyć seksualnych, popełnionych przez duchownych w podległych im diecezjach.
Kary nałożone na abpa Głódzia to: zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej oraz nakaz wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz "Fundacji św. Józefa", z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć.
Trzecia z kar to nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską. Wydaje się, że ten warunek może być najbardziej dotkliwy dla hierarchy, bo jak podaje reporter RMF FM Kuba Kaługa, dla Sławoja Leszka Głódzia, jako biskupa seniora, przygotowano już apartament przy kościele św. Ignacego w Gdańsku.
W związku z karą nałożoną przez Watykan już wiadomo, że duchowny nie będzie mógł skorzystać ze wspomnianego lokum.
Dodajmy jednak, że były metropolita gdański raczej nie będzie miał problemu ze znalezieniem sobie nowego miejsca do życia. W Bobrówce na Podlasiu hierarcha ma okazałą posiadłość, którą odwiedził dziennikarz naTemat Tomasz Ławnicki. W jego reportażu przeczytacie, co udało mu się tam zobaczyć.
Wyjaśnijmy też, że decyzje Watykanu to wynik przeprowadzonego postępowania dotyczącego tuszowania przypadków pedofilii wśród księży w diecezjach zarządzanych wówczas przez Głódzia i Janiaka.
Biskup diecezji kaliskiej Edward Janiak był niechlubnym bohaterem ostatniego filmu dokumentalnego braci Sekielskich "Zabawy w chowanego". Tuż po jego upublicznieniu papież Franciszek odsunął bpa Janiaka od kierowania diecezją.