
Reklama.
Czy Biden jeszcze jest katolikiem?
– Osoba, która twierdzi, że jest katolikiem, a jednocześnie jawnie, uparcie i agresywnie promuje taką zbrodnię jak aborcja, znajduje się w stanie co najmniej apostazji – ocenił były metropolita Saint Louis, który ma na swoim koncie także bogatą karierę w Kurii Rzymskiej. Tak kard. Raymond L. Burke obszedł się z Joe Bidenem w wywiadzie, który niedawno przeprowadził z nim Thomas McKenna z Akcji Katolickiej na rzecz Wiary i Rodziny.W dalszej części rozmowy kardynał Burke ocenił, iż liberalne podejście do kwestii przerywania ciąży oraz inne sprzeczne z nauczaniem Kościoła działania Bidena oznaczają "odsunięcie się od Chrystusa i wiary". – Kolejnym krokiem, który należałoby rozważyć, jest kara kanoniczna, którą w tym w przypadku byłaby ekskomunika – dodał kard. Burke.
Prezydent USA na celowniku hierarchów
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Joe Biden to dopiero drugi w historii USA prezydent wyznania rzymskokatolickiego. Polityk Partii Demokratycznej od początków swej kariery chętnie powoływał się na Biblię i dawał świadectwa wiary. W Waszyngtonie Biden znany jest z tego, że w kieszeni zawsze nosi różaniec, po który sięga w trudnych chwilach.Jednocześnie od lat pozostaje on na celowniku "jastrzębi" amerykańskiego episkopatu. Cześć hierarchów zza oceanu – w tym kardynał Burke – przekonywała, iż katolicy dopuszczali się grzechu, głosując na Bidena i innych Demokratów, którzy opowiadają się za dostępnością zabiegów przerywania ciąży.
źródło: catholicaction.org