Hubert Hurkacz wygrywa kolejny mecz w turnieju w Miami. Po pokonaniu Amerykanina Denisa Kudli oraz dwóch Kanadyjczyków – Denisa Shapovalova i Milosa Raonicia tenisista ograł Stefanosa Tsitsipasa i dalej pnie się w górę w turnieju ATP 1000 w Miami.
W czwartek przeciwnikiem Huberta Hurkacza był rozstawiony z numerem drugim Grek Stefanos Tsitsipas. Pomimo początkowych trudności Polak wygrał mecz i awansował do półfinału ATP Miami 2021.
Nic nie zapowiadało triumfu. Początkowo w grze wrocławianina było dużo chaosu. Hurkacz od początku nie radził sobie z bekhendem, co kosztowało go stratę podania już w pierwszym gemie. Stratę Hurkacz mógł odeprzeć w czwartym gemie, ale przegrał 3 breakpointy.
Pomimo słabego początku polski tenisista niespodziewanie odwrócił sytuację. Ze stanu 2:6, 0:2 i 15-40 przeszedł do 2:6, 6:3, 6:4 i pokonał Greka. Pierwszy set i początek drugiego nie wyglądał dla Polaka zbyt dobrze. Sytuacja zaczęła zmieniać się w połowie II seta.
W III secie Grek zaczął grać coraz bardziej niepewnie, a Polak zyskiwał przewagę utrzymując wysoki poziom serwisu i returnu. Hurkacz wygrał ćwierćfinałowy mecz i awansował do półfinału. W piątek Polak rozegra mecz z Rosjaninem Andriejem Rublowem lub Amerykaninem Sebastianem Kordą.
Hubert Hurkacz jest pierwszym reprezentantem Polski w półfinale imprezy rangi Masters 1000 od czasu, kiedy w listopadzie 2012 roku w finale w Paryżu wystąpił Jerzy Janowicz.