Mróz po świętach nie da za wygraną. Do Polski napłynie arktyczne powietrze z północy

Według Tomasza Wasilewskiego powietrze z północy będzie bez przeszkód przemieszczać się do centrum Europy między niżem znad Skandynawii a wyżem z centrum w pobliżu Islandii. Ten drugi układ ciśnienia, czyli wyż, nie tylko "odgradza" nas od oceanicznego ciepła, ale też w parze ze skandynawskim niżem kieruje do nas arktyczny chłód.

Przez kilka dni po świętach czeka nas więc chłód. Maksymalna temperatura w dzień będzie wahała się między 3 a 7 stopniami Celsjusza, a w nocy będzie spadała poniżej 0 stopni.

Ocieplenie nadejdzie dopiero w kolejny weekend. Temperatura wzrośnie nawet do 16 stopni na południu kraju. Kolejne dni, od 12 kwietnia, to ponowne, delikatne ochłodzenie do 13-14 stopni. Ciepło wróci w drugiej połowie miesiąca.