
Trubadurzy spędzili wiele czasu w trasach koncertowych po Polsce i świecie. Jaki wyjazd Pan najlepiej wspomina?
Kiedyś odebrałem telefon od jego żony Ewy: “Marian przyszło 20 tys. ludzi na juwenalia! To nieprawdopodobne. Gramy na wszystkich juwenaliach w Polsce!” To była czysta, naturalna miłość, ci ludzie byli wpatrzeni w niego. Znakomity wokal, znakomity człowiek. Miał w sobie tyle pozytywnej energii. Odnajdywał się w każdym stylu, śpiewał z młodzieżą. Udowodnił, że można wszystko, dzięki swojej pracowitości, no i oczywiście talentowi.
“Odszedł Krzysztof Krawczyk. Młodzi może lekceważą taką muzykę albo nawet nie znają” Wpis zszokował wiele młodych osób, w sieci pojawiły się filmiki z koncertów, na których rzesza młodych śpiewa piosenki Krzysztofa Krawczyka.
Czy jest coś, czego nie zdążył pan powiedzieć panu Krzysztofowi?