Jednym z gości programu "Debata Dnia" Polsat News był wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Podczas rozmowy o opozycji polityk przeklął na wizji. "Mógłby pan to określić trochę inaczej" – zasugerowała prowadząca program Agnieszka Gozdyra.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Goście środowego programu "Debata Dnia" Polsat News rozmawiali o wywiadzie, jakiego Jarosław Kaczyński udzielił "Gazecie Polskiej". Wśród nich był wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, który zapytany o jedną z wypowiedzi wicepremiera w rzeczonym wywiadzie krytykującą "totalną opozycję", zaskoczył wszystkich użyciem przekleństwa.
Uwagę od razu zwróciła mu prowadząca program Agnieszka Gozdyra, upominając go, że mógłby "określić to trochę inaczej". Wiceminister odparł, że "chciałby, aby opozycja określała to inaczej". – Niestety, jeśli ktoś ma taki program i nie chce dialogu, to takie podejście z polskiej polityki trzeba usuwać – dodał.
Gozdyra przeprosiła widzów za przekleństwo wiceministra i zaznaczyła, że było ono cytatem z protestów.
Cały program opozycji polega na tym, żeby – przepraszam bardzo, bo muszę to powiedzieć – j***ć PiS... To hasło jest podnoszone na demonstracjach opozycyjnych.