Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau pojechał w czwartek do Kijowa na spotkanie z szefem ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułebą. Tematem poruszanym podczas wizyty było m. in. bezpieczeństwo ukraińskich granic. Polskie MSZ określiło wizytę jako pilną i nadzwyczajną.
W czwartek szef polskiego MSZ Zbigniew Rau pojechał na spotkanie z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Dmytro Kułebą. "Dzisiaj, 8 kwietnia, odbędzie się nadzwyczajna, pilna wizyta minstra Zbigniewa Raua w Kijowie. Wizyta związana jest z zagrożeniem pokoju u granic Ukrainy" – przekazało MSZ.
Jak przekazuje resort, podczas spotkania omawiane były zagrożenia dla pokoju w Europie wynikające z eskalacji napięcia wzdłuż północnego i wschodniego odcinka granicy Ukrainy i na okupowanym Krymie.
– Niepodległa i bezpieczna Ukraina jest niezbywalną częścią Europy opartej na fundamencie zasad Karty Paryskiej dla Nowej Europy – powiedział polski minister spraw zagranicznych podczas rozmów.
"Minister Zbigniew Rau zapewnił, że Ukraina nie jest osamotniona w obronie swej suwerenności, integralności terytorialnej i nienaruszalności granic" – stwierdził resort spraw zagranicznych w kolejnym wpisie.
Od tygodnia trwa mobilizacja wojsk rosyjskich, które są przerzucane pod granicę z Ukrainą. Jak podają komunikaty ukraińskiej armii, wspierani przez Rosję bojówkarze ostatniej doby kilka razy atakowali ukraińskich żołnierzy. Ostrzelali także infrastrukturę cywilną. W wyniku ataków zginął jeden ukraiński wojskowy.
– Jako zwierzchnik Sił Zbrojnych Ukrainy chcę być z naszymi żołnierzami w trudnych czasach w Donbasie. Jadę na miejsce eskalacji – oznajmił prezydent Ukrainy.