Czym jest grupa nazwana "układem wrocławskim"? 7 rzeczy, które musisz wiedzieć
Żaneta Gotowalska
12 kwietnia 2021, 11:37·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 kwietnia 2021, 11:37
Biznesowa grupa powstała wokół byłego rzecznika PiS Adama Hofmana obsadziła państwowe spółki tak gęsto, że zajęły się nią CBA i prokuratura – pisze w "Gazecie Wyborczej" Jacek Harłukowicz we współpracy z Konradem Szczygłem z Fundacji Reporterów i Sebastianem Klauzińskim z OKO.press. Czym jest grupa nazwana "układem wrocławskim"? Przedstawiamy najważniejsze fakty.
Reklama.
1. Kto wchodzi w skład "układu wrocławskiego"?
Jak twierdzi "GW", prócz Adama Hofmana, współwłaściciela słynnej PR-owej agencji R4S, byłego rzecznika Prawa i Sprawiedliwości, w "układzie wrocławskim" są jeszcze Dawid Jackiewicz (były minister skarbu w rządzie PiS od listopada 2015 r. do września 2016 r., dziś pracujący w należącej do Orlenu czeskiej firmie Unipetrol); Robert Pietryszyn (były działacz PiS i były prezes Lotosu od maja do listopada 2016 r., dziś partner agencji R4S); Adam Burak (wychowanek Pietryszyna, od lutego 2018 r. w Orlenie, dziś wiceprezes ds. promocji i marketingu, prawa ręka szefa koncernu Daniela Obajtka); Mariusz Antoni K. (były poseł PiS, wykładowca na Akademii Sztuki Wojennej, od 2019 r. podejrzany o korupcję); Zbigniew Girzyński (poseł PiS, były współpracownik spółki R4S); Piotr S. (personalia zmienione, przez dziesięć lat agent CBA w delegaturze we Wrocławiu) oraz Radosław Tadajewski, biznesmen, znajomy Hofmana i Pietryszyna.
2. Co było kluczowym momentem dla "układu wrocławskiego"?
Jak czytamy w "Wyborczej", kluczowym momentem dla grupy był przełom lat 2015 i 2016. Hofman zawiązał wówczas sojusz ze środowiskiem Zbigniewa Ziobry i Beaty Szydło. "Gdy prezesem jakiejś spółki zostaje człowiek ministra sprawiedliwości, do zarządu dołącza też osoba rekomendowana przez Jackiewicza i Hofmana. I odwrotnie" - piszą autorzy tekstu.
Dodatkowo, wspólni znajomi ministra Jackiewicza i Hofmana wchodzą do zarządów i rad nadzorczych Grupy Azoty, KGHM, LOT, Totalizatora Sportowego, Tauronu czy Energi. Świetnie rozwija się wspominana firma R4S.
3. Ile pieniędzy wpływa na konto R4S w niewiele ponad rok od otwarcia rachunku bankowego?
Z wyliczeń CBA, które zdobył dziennik, wynika, że wówczas na jej konto wpływa ponad 4,3 mln zł, w tym prawie 1,2 mln zł z państwowych firm lub ich spółek córek.
4. Co ma z tym wspólnego Daniel Obajtek?
"Gazeta Wyborcza" opisuje relację pomiędzy byłym rzecznikiem PiS a prezesem Orlenu – Danielem Obajtkiem. – Hofman z Obajtkiem mają chemię co najmniej od 2011 r., gdy Obajtek wypłynął jako pisowski rzutki wójt Pcimia – mówi informator Wyborczej. To wtedy Hofman miał stać się "promotorem jego kariery".
5. Co na to Jarosław Kaczyński?
Według "GW" trzon grupy tzw. układu wrocławskiego uchodził za wszechmocny. Nie zaszkodziła mu nawet niechęć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
6. Co ustaliło CBA?
– To Hofman wpadł na pomysł stworzenia Polskiej Fundacji Narodowej – mówi "Wyborczej" biznesmen związany z "układem wrocławskim". PFN ma "promować wizerunek Polski" za granicą, a ojcem fundacji jest minister Jackiewicz. Na jej budżet – początkowo 100 mln zł, a dziś już 200 mln zł rocznie – ma przymusowo zrzucać się 17 spółek skarbu państwa.
Działaniom "układu" przygląda się CBA, a w kwietniu 2016 r. we wrocławskiej delegaturze Biura rozpoczyna się tzw. rozpracowanie operacyjne pod kryptonimem "Argon".
Agenci odkrywają m.in., że kancelaria prawna, której współwłaścicielem jest Dominik Hunek (prywatnie reprezentuje w jednej ze spraw Jackiewicza), dostaje kilka kontraktów z Tauronu. A adwokat Michał Czarnik, który według raportu CBA trafił do rad nadzorczych KGHM i Tauronu dzięki protekcji Jackiewicza i Hofmana, jako prawnik pomagał w rejestracji spółki R4S i użyczył na jej pierwszą siedzibę adresu swojej kancelarii.
Operacja zostaje znienacka przerwana. Powodem – jaki wskazuje "GW" – ma być przeciek w szeregach CBA. Ostatecznie nie udaje się zebrać materiału procesowego, ale na Nowogrodzkiej zapada decyzja o dymisji ministra skarbu Dawida Jackiewicza. Do tego prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreśla, że "dobra zmiana" mówiła o walce z układami, a nie powinna tworzyć własnych.