Przypomnijmy, że w poniedziałek 13 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie oficjalnie odrzucił wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu Sławomirowi Nowakowi. W związku z tym, po 9 miesiącach spędzonych w areszcie wyszedł na wolność.
Jak podaje "Fakt", były minister w rządzie PO-PSL swoje pierwsze kroki skierował do ukochanej córki, do której zawiozła go mecenas Joanna Broniszewska. Gdy tylko Sławomir Nowak się z nią zobaczył, od razu wpadli sobie w ramiona, co zostało uchwycone na zdjęciu. Żony Nowaka podobno nie było, gdyż miała w tym czasie umówionych pacjentów.
Nikogo nie powinno dziwić, że były minister transportu podejrzany o korupcję udał się w pierwszej kolejności do swojej rodziny. Nowak zapowiedział to już wcześniej w rozmowie z dziennikarzami i zrelacjonował, jak wyglądał jego pobyt w areszcie.