Reklama.
Drogi ekspresowe i autostrady stały się tunelami, szczelnie obudowanymi ekranami chroniącymi przed hałasem. Ich budowa podnosi cenę nowej drogi nawet o jedną czwartą. Potrzeba jak najbardziej uzasadniona, problem w tym, że prawie połowa z ekranów jest niepotrzebna i przed hałasem ochrania pola i lasy.
Resort środowiska wycofuje się z restrykcyjnych przepisów. Według wyliczeń GDDKiA, gdyby normy zmieniono przed drogowym boomem, nawet 40 proc. ekranów okazałoby się niepotrzebnych. Przykładowo, na A2 kosztowałyby nie 200, ale 120 mln zł. Ani resort środowiska, ani infrastruktury nie reagowały na liczne interwencje GDDKiA i marszałków województw. CZYTAJ WIĘCEJ