
Pola Raksa to jedna z ikon polskiego kina czasów PRL-u. 14 kwietnia obchodzi 80. urodziny. Serialowa Marusia z serialu “Czterej pancerni i pies” do dziś jest wymieniana jednym tchem wśród najlepszych polskich aktorek.
Pola Raksa- lata młodości
Pola (a właściwie Apolonia) Raksa urodziła się 14 marca 1941 r. w Lidzie na terytorium dzisiejszej Białorusi. Jej matka była krawcową, a ojciec czapnikiem (zajmował się wyrobem czapek).Początki kariery Poli Raksy
Jej niezwykłą urodę docenił jeden z fotoreporterów, który dostrzegł Polę w… barze mlecznym. To tam zaproponował jej sesję zdjęciową, dzięki której trafiła na okładkę tygodnika dla młodzieży „Dookoła Świata”. Sesja okazała się być sporym sukcesem, bo uwagę na młodą aktorkę zwróciła Maria Kaniewska, która zaproponowała Apolonii dołączenie do obsady filmu “Szatan z siódmej klasy”.Pola Raksa występowała też na deskach teatru. W latach 1964-1968 była aktorką Teatru Powszechnego w Łodzi, a od 1968 r. Teatru Współczesnego w Warszawie.
Równolegle występowała w filmach, m.in. „Klubie Kawalerów” i „Panience z okienka”, ale też w „Rękopisie znalezionym w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa oraz w „Popiołach” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Na planie komedii „Rozwodów nie będzie” poznała swojego męża, operatora Andrzeja Kostenkę. Zagrała w sumie w 23 filmach i 3 serialach.
Marusia z serialu “Czterech pancerni i pies”
Największą sławę przyniosła jej rola Marusi w serialu “Czterech pancerni i pies”. To piękna Rosjanka, która odbija żołnierza Janka Polce - Lidce, granej przez Małgorzatę Niemirską. Początkowa Raksa miała wątpliwości, czy przyjąć tę rolę. Nie chciała być kojarzona z postacią, która mogła wzbudzić w widzach negatywne emocje. Ostatecznie postanowiła jednak przyjąć propozycję, a gdy tylko pojawiła się na ekranie, okazało się, że widzowie ją pokochali. Sama aktorka w późniejszych wywiadach żartowała, że serial fatalnie odbił się na jej życiu prywatnym: „Kolejni narzeczeni odchodzili w siną dal, bo nie mogli znieść ciągłego szarpania mnie za rękaw i pytania wścibskich widzów: »A co z Jankiem?«”.Czytaj także: Prawdziwi "czterej pancerni". Nie mieli tylu powodów do radości, co bohaterzy serialu
