Sprawca gwałtu na 12-latce usłyszał wyrok. Był niekaranym, dobrym sąsiadem, więc dostał 4 lata
redakcja naTemat
15 kwietnia 2021, 13:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 kwietnia 2021, 13:54
W środę Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał 36-letniego tarnowianina na 4 lata więzienia za gwałt, którego dopuścił się na 12-letniej dziewczynce latem 2020 roku. Portal tarnow.naszemiasto.pl zwraca uwagę na uzasadnienie wyroku, jaki usłyszał 36-latek.
Reklama.
Według kodeksu za gwałt na osobie nieletniej grozi od 3 do 12 lat więzienia. Ale Sąd Okręgowy w Tarnowie był dość pobłażliwy dla 36-letniego sprawcy tego przestępstwa na 12-letniej tarnowiance, do którego doszło w 2020 roku. Sędzia wziął pod uwagę okoliczności łagodzące.
– Sąd miał na uwadze okoliczności tego czynu, natomiast musiał też uwzględnić, że sprawca był niekarany, miał pozytywną opinię środowiskową w miejscu zamieszkania. Sąd brał również pod uwagę nasilenie przemocy, jakie było związane ze zdarzeniem i tutaj jak na tego rodzaju zdarzenia, ta przemoc nie była daleko idąca – argumentował sędzia Tomasz Kozioł.
– Dodatkowo biegli stwierdzili, że nie wykazuje cech dewiacji seksualnej oraz skłonności pedofilskich i prawdopodobieństwo popełnienia w przyszłości takiego czynu jest niewielkie – dodał sędzia.
Skazany po wyjściu z więzienia ma również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej przez kolejne cztery lata oraz ma zapłacić jej 10 tysięcy złotych nawiązki. Wyrok nie jest prawomocny.
Gwałt na 12-latce
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 24 lipca ubiegłego roku. Młoda mieszkanka Tarnowa wybrała się wieczorem na spacer. W jednej z bram zaczepił ją 36-letni mężczyzna, po czym zwabił ją do pobliskiej klatki schodowej i tam zgwałcił. Po zdarzeniu sprawca odprowadził dziewczynkę w okolice miejsca zamieszkania, a po drodze upominał ją, żeby nie mówiła nikomu, co się stało.
Przekonywał także, że jak jeszcze raz się spotkają, to zrobi to samo. 12-latka dopiero kolejnego dnia powiedziała rodzinie o tym, co zaszło.