Cezary Pazura przyznał w ostatnim wywiadzie, że mama przebierała go w dzieciństwie za dziewczynkę. "Śmiała się nawet, że ma taką dziewczynkę z kranikiem" – wspomina aktor.
Nosił sukienki i miał zapuszczone włosy. Miało to służyć temu, aby "poznał swój kobiecy pierwiastek". – Byłem dziewczynką, mama ubierała mnie jak dziewczynkę. Śmiała się nawet, że ma taką dziewczynkę z kranikiem – wyznał Pazura. Przez to koleżanki jego mamy, które ją odwiedzały, myślały, że jest dziewczynką, a on mógł je podglądać.
– Dzięki temu mogłem bezkarnie hasać pod stołem. Widziałem nogi kobiet, mama i jej koleżanki były przecież wtedy młode, i ten magiczny moment przejścia od pończochy do początku uda. Ta tajemnica bardzo mnie fascynowała – dodał aktor.
– Zacząłem siebie pilnować, a jak zaczynasz siebie pilnować, to zaczynasz nad sobą pracować. W pewnym momencie facet w moim wieku chodzi swoimi ścieżkami. I nagle przychodzi dziewczyna spoza twojego świata i kieruje cię na inne tory – przyznał.