Prawo i Sprawiedliwość wygrałoby wybory, ale nie miałoby szans na samodzielne rządy. Tak wynika z sondażu IBRiS dla "Wydarzeń". Co najciekawsze, aż 10,7 proc. respondentów nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
W nowym badaniu IBRiS, które zrealizowano 20 kwietnia, zadano pytanie: "Na które z ugrupowań zagłosował(a)by pan(i) w wyborach do Sejmu?". Okazało się, że liderem pozostaje Zjednoczona Prawica, która mogłaby liczyć na 32,6 proc. głosów. PiS bez koalicjantów też trzyma się mocno – zgarnęłoby 30,1 proc. poparcia.
Dla Jarosława Kaczyńskiego to mimo wszystko zła wiadomość, bo z takim wynikiem PiS straciłoby większość w Sejmie. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska, na którą swój głos oddałoby 16,4 proc. badanych. Na podium z minimalnie gorszym wynikiem zmieściła się jeszcze Polska 2050. Partia Szymona Hołowni zdobyła 15,7 proc. poparcia.
Do Sejmu weszłaby też Lewica (11,5 proc.) i Konfederacja (8,2 proc.). Pod progiem wyborczym znalazło się z kolei PSL-Koalicja Polska (4,9 proc.). Co ciekawe, aż 10,7 proc. respondentów nie wie, na kogo oddałoby swój głos.
Dodajmy, że nieco inny układ sił pokazał niedawny sondaż firmy Research Partner. Zjednoczona Prawica była w nim liderem z wynikiem 29,4 proc. głosów, ale drugie miejsce zajęła Polska 2050 (21,1 proc.). Na trzecim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska (17 proc.).